Były dyrektor generalny RIM przyznaje, że iPhone „zabił” Blackberry

Jim BalsillieJim Balsillie jest jednym z byłych prezesów kanadyjskiej firmy jeżyna, były RIM, w niedawnym wywiadzie opowiada o czasie spędzonym na czele producenta smartfonów. Balsillie odszedł ze stanowiska dyrektora generalnego Blackberry trzy i pół roku temu, a pewnego dnia przyznał, że iPhone „zabił” Blackberry na kilka lat przed jego wprowadzeniem na rynek, a członkowie byłego RIM nie rozumieli dokładnie, dlaczego to się stało.

Były prezes twierdzi, że jeszcze przed odejściem z firmy w 2012 roku wiedział, że Blackberry nie może konkurować z Apple na rynku smartfonów, a to za sprawą nieudanych prób wprowadzenia na rynek smartfonów z ekranem dotykowym.

Blackberry Storm był jedną z pierwszych prób byłego RIM-u wprowadzenia na rynek smartfonów z ekranem dotykowym, jednak 100% stopa zwrotu przekonała byłego dyrektora generalnego, że jego firma nie ma szans konkurować z Apple.

W swoich pierwszych publicznych uwagach od czasu odejścia z firmy w 2012 roku Balsillie powiedział, że wiedział, że BlackBerry nie może konkurować po wprowadzeniu iPhone'a w 2007 roku i po tym, jak wadliwe urządzenie BlackBerry z ekranem dotykowym o nazwie Storm zapewniało „100-procentową stopę zwrotu”.

Balsillie twierdzi, że katastrofalna premiera BlackBerry Storm wynikała z faktu, że RIM zbyt szybko próbowała wprowadzić na rynek smartfon, który miałby konkurować z iPhonem, w wyniku czego powstał terminal, który wywołał jedynie negatywne reakcje.

Co więcej, Balsillie uważa, że ​​gdyby Blackberry kilka lat temu uruchomił usługę BBM, Blackberry Messenger na iOS i Androida, w tej chwili znacznie skuteczniej konkurowałby z iMessage czy WhatsApp Messenger i generowałby więcej pieniędzy.

„W przypadku Storma próbowaliśmy zrobić za dużo. Był to ekran dotykowy, można go było kliknąć, miał nowe aplikacje, a wszystko to zrobiono w niewiarygodnie krótkim czasie i zrobiło to na nas ogromne wrażenie” – powiedział Balsillie. „Wtedy już wiedziałem, że nie możemy konkurować na sprzęcie z najwyższej półki”.

Żadne z tego, co powiedział Balsillie, nie jest nieznane całemu światu, a wielu twierdzi, że Blackberry powinien był postrzegać iPhone'a jako silnego konkurenta, a nie urządzenie, które nie odniesie sukcesu.