To, co widać na załączonym obrazku, to efekt etui na iPhone'a, które podczas snu trzymano blisko skóry i niestety spowodowało dość paskudne oparzenie nogi 9-letniej dziewczynki z Wielkiej Brytanii.
Kupiono jej przezroczystą obudowę częściowo pokrytą brokatem, w środku znajdowały się różne substancje chemiczne, zasnęła z terminalem bardzo blisko nogi, nadmierne nagrzewanie się obudowy i pękanie, uwalniając substancje znajdujące się w środku, co spowodowało odpowiednie oparzenie.
Obudowa również uległaby pęknięciu, prawdopodobnie pod wpływem działającego na nią ciepła i nacisku, w wyniku czego na skórę dziewczynki przedostałyby się substancje chemiczne, a oparzenie było tak poważne, że lekarze twierdzą, że kształt telefonu pozostanie trwale odciśnięty na skórze dziewczynki. skóra.
U podstaw problemu leży etui, które zostało kupione w sklepie za jedyne 6 funtów Nowa Sylwetka Firmy, jej przedstawiciele odmówili matce dziewczynki wyjaśnień w sprawie możliwego problemu, jednocześnie potwierdzając prasie, że wycofają produkt ze sprzedaży.
Uczennica pozostała w bliznach na całe życie po tym, jak z etui na iPhone'a przypominającego śnieżną kulę wyciekł toksyczny płyn, który przepalił jej skórę. Dekoracyjne pokrycie ochronne, którego używała dziewięcioletnia Olivia Retter do ochrony telefonu, pękło, gdy spała w łóżku .
Kobieta, która kupiła etui twierdzi, że nie było na nim żadnych oznaczeń wskazujących, że wewnątrz etui znajduje się jakiś płyn, a w przypadku pęknięcia może wyciekać, a w kontakcie ze skórą może spowodować poważne oparzenia, a to jest podstawą do proces.
Mimo to trzeba bardzo uważać jakie etui kupujemy, bo podobna sytuacja może przydarzyć się każdemu i można mieć blizny na całe życie z powodu produktu sprzedawanego bez odpowiednich ostrzeżeń.
Dzisiejsze dzieci... cóż można powiedzieć, ich życie to telefon + wcale nie jest zdrowe spać obok telefonu, bo emituje promieniowanie
Tak, nie rozumiem, po co temu 9-letniemu dziecku iPhone’a?! Szaleni rodzice
9-letnia dziewczynka??? Lol!!! Miał taką grubą nogę???? Jak nie czuł bólu? Ciekawy
Obudziła się, poszła do matki i położyła się do łóżka, aż rano matka zobaczyła, co było na jej nodze.
Istnieje również możliwość, że jest to duże zaklęcie. Jeśli przyjrzeć się bliżej obrazowi z wypaleniem, w górnej części, gdzie powinien znajdować się aparat, przestrzeń ta jest 2 razy większa niż ta na drugim zdjęciu z osłoną ochronną.
Pewnie pomylili rysunek na nodze. Ale kto wie… może to nawet prawda…
Z wyglądu wynika, że było to 7
Nieodpowiedzialni rodzice! Kto każe pozwalać dziecku korzystać ze smartfona nawet w nocy? Czy to właśnie nazywają edukacją? Powiedziałbym, że notatki, prawie codziennie walczę o to, aby uniknąć chociaż jednego „zombie”, który wskakuje na przejście dla pieszych z oczami utkwionymi w ekranie. Ale to nie oni są winni. Rodzice są winni!