Z tego powodu Siri ma ograniczoną funkcjonalność

Firma Apple z ogromnym zapałem chroni prywatność użytkowników i to pomimo tego, że amerykański rząd chce uzyskać więcej informacji o właścicielach iDevices, specjalny zespół menadżerów dbający o to, aby dane zbierane przez Apple były bardzo małe, ale również bez świetnych kontaktów z użytkownikami.

Dokładniej, amerykańska publikacja mówi w niedawnym raporcie o tzw kraje bezpieczeństwa od firmy Apple i mówimy o 3 osobach, które kontrolują politykę Apple dotyczącą gromadzenia danych użytkowników, ich przechowywania i wykorzystywania w różnych usługach własnych.

Jane Horvath, Guy Tribble i Erik Neuenschwander to trzy osoby, o których mówimy. To oni powiedzieli pracownikom Apple, jakie dane mogą zbierać z iDevices oraz w jaki sposób można je przechowywać lub wykorzystywać w usługach internetowych amerykańskiej firmy.

Z przekazanych wczoraj informacji wynika, że ​​obecna polityka Apple zakłada przechowywanie danych identyfikujących użytkowników bezpośrednio w terminalach, a nie na serwerach Apple, to samo tyczy się niezwykle ważnych danych rejestrowanych w terminalach podczas ich użytkowania.

W przeciwieństwie do Google, Amazona i Facebooka Apple nie lubi wykorzystywać danych klientów do dostarczania ukierunkowanych reklam lub spersonalizowanych rekomendacji. Według czterech byłych pracowników, którzy pracowali nad różnymi produktami, które przeszły weryfikację prywatności, rzeczywiście jakiekolwiek gromadzenie danych klientów Apple wymaga zgody komisji składającej się z trzech „czarów prywatności” i członka kadry kierowniczej najwyższego szczebla.

To ograniczenie uniemożliwia wdrażanie nowych funkcji w Siri lub innych usługach Apple, ponieważ inżynierowie nie mogą używać identyfikatorów iDevice do tworzenia spersonalizowanych usług podobnych do Google Now, a dzieje się tak dlatego, że Google nie chroni prywatności użytkowników tak rygorystycznie.

iAd był jedną z ofiar tej bardzo restrykcyjnej polityki, firma Apple musiała zrezygnować z usługi reklamowej, ponieważ jej zespół ds. bezpieczeństwa użytkowników zakazał gromadzenia danych identyfikacyjnych o użytkownikach, którzy widzieli reklamy wyświetlane za pośrednictwem iAd, a cały system był bezużyteczny dla reklamodawców.

Więcej ciekawych informacji na temat tego systemu znajdziesz w raporcie scenariusz do tych z Reutersa.