Jak General Electric przegapił szansę na bardzo tani zakup Apple'a

General Electric jest jedną z największych firm na świecie, posiadającą oddziały produkujące niezwykle różnorodną gamę produktów sprzedawanych w USA i poza nią, a w 1996 roku miała okazję nabyć firmę Apple za ułamek jej obecnej wartości.

W 1996 roku firma Apple miał poważne problemy finansowe i zanim Steve Jobs powrócił do kierownictwa firmy, dyrektor generalny Apple, Michael Spindler, nieprzerwanie zabiegał o to, aby General Electric przejął Apple za kwotę zaledwie 2 miliardów dolarów.

Choć ówczesny dyrektor generalny Apple próbował przekonać dyrektora generalnego General Electric do zakupu firmy Apple za śmieszną cenę, ten ostatni nie dał się przekonać i była to jedna z najgorszych decyzji biznesowych jakie podjął w swojej karierze.

Gdyby ten dyrektor generalny General Electric zdecydował się na przejęcie Apple, iPhone prawdopodobnie nigdy nie zostałby wypuszczony na rynek, a iPod Touch i iPad pozostałyby jedynie prototypami Apple, które nigdy nie pojawiłyby się na półkach żadnego sklepu.

„Cena akcji wyniosła 20 dolarów, a [Spindler] wyjaśniał, że nie może wystarczająco szybko przyspieszyć rozwoju firmy, a analitycy zajmowali się jego sprawą” – Wright powiedział The Post we wtorkowym wywiadzie. „Pocił się jak szalony i wszyscy mówili: «Nie możemy tak zarządzać technologią». Mieliśmy szansę kupić go za 2 miliardy dolarów.”

Odmowa zakupu Apple przez General Electric doprowadziła ostatecznie do przejęcia NeXT przez tych z Apple, Steve Jobs powrócił do zarządzania firmą i uczynił ją najpopularniejszą i najbardziej dochodową firmą na świecie.