Prezes Blackberry kpi z Apple'a, chwali przekazanie ochrony Blackberry policji

W zeszłym tygodniu powiedzieliśmy, że wszystkie klucze deszyfrujące używane przez Blackberry do zabezpieczania systemu operacyjnego i usług online używanych przez konsumentów w ich smartfonach jest w posiadaniu kanadyjskiej policji od 2010.

Wiele osób zarzuca Blackberry, że nie chroni ich prywatności, zwłaszcza odkąd odkryto, że policja może przechwytywać dla konsumentów każdy rodzaj komunikacji pomiędzy terminalami Blackberry i że mogą oni uzyskać dostęp do dowolnych danych bez ograniczeń.

W obliczu fali krytyki prezes John Chen stwierdził, że jego poprzednicy postąpili prawidłowo przekazując klucze do bezpieczeństwa użytkowników w ręce policji w Kanadzie, ale też, że żadna firma nie powinna przedkładać swojej reputacji ponad dobro obywateli.

Tutaj oczywiście mamy ironię, że Apple stara się trzymać FBI z daleka od swojego iOS, Blackberry nie ma tego rodzaju problemów, oferuje klucze deszyfrujące do swoich terminali bez skandalów, nakazów sądowych i skomplikowanych przepisów.

Jeśli chodzi o postępowanie właściwe w trudnych sytuacjach, naczelną zasadą BlackBerry jest robienie tego, co jest dobre dla obywateli, w granicach prawnych i etycznych. Już wcześniej stwierdziłem, że rzeczywiście znajdujemy się w ciemnej sytuacji, gdy firmy przedkładają swoją reputację ponad dobro ogółu.

Praktycznie w tej chwili jedynym systemem Blackberry, który ma być bezpieczny, jest ten, z którego korzystają firmy i agencje rządowe, przy czym kanadyjska firma twierdzi, że na razie ten klucz deszyfrujący nie został nikomu ujawniony.

Oczywiście, biorąc pod uwagę doniesienia o głupiej współpracy z kanadyjską policją, kto może ufać, że Blackberry nie kłamie tylko po to, by zatrzymać nielicznych klientów, którym została?

Nasz BES pozostaje nieprzenikniony – także bez możliwości dostępu backdoorem – i jest najbezpieczniejszą platformą mobilną do zarządzania wszystkimi urządzeniami mobilnymi. W przypadku BlackBerry istnieje równowaga pomiędzy robieniem tego, co właściwe, np. pomaganiem w zatrzymywaniu przestępców, a zapobieganiem nadużyciom rządu polegającym na naruszaniu prywatności obywateli.

Blackberry było kiedyś postrzegane jako firma, której produkty są bezpieczne w każdych warunkach, rzeczywistość jest jednak zupełnie inna i ten cios, jaki otrzymał Blackberry, może być zabójczy dla firmy, która od lat walczy o przetrwanie.