Niespodziewany mężczyzna, z którym Steve Jobs rozmawiał o ratowaniu Apple

Ostatnio współzałożyciel wyrocznia, Larry'ego Ellisona, wygłosił przemówienie przed studentami amerykańskiego uniwersytetu, w którym opowiedział o jednym z mniej znanych momentów swojej relacji ze Stevem Jobsem od czasu, gdy współzałożyciel Apple uruchomił NeXT.

Jobs i Ellison spacerowali po parku przyrody w pobliżu Doliny Krzemowej, a podczas jednego ze spacerów Jobs wpadł na pomysł uratowania firmy Apple, która była wówczas bliska bankructwa.

Elisson zaproponował plan zakupu firmy Apple, która była wówczas warta około 5 miliardów dolarów, ale Steve Jobs miał na myśli coś innego, chciał, żeby Apple kupił NeXT i żeby on początkowo był członkiem zarządu, a potem został dyrektorem generalnym.

Ellison był nadal zainteresowany zarabianiem na tym planie i pytając Steve'a Jobsa, jak by zarabiali, gdyby nie kupowali Apple, współzałożyciel Apple odpowiedział mu, że nie robi wszystkiego dla pieniędzy, ale żeby udowodnić tym, że kierującym firmą, że usunięcie go było złą decyzją.

Od tego momentu wszyscy wiecie, co się stało: Jobs zdecydował się wykorzystać Billa Gatesa, aby uratować Apple, firmę obecnie najcenniejszą na świecie.

Mój pomysł był prosty: kupić Apple i od razu mianować Steve'a dyrektorem generalnym. Apple nie było wtedy wiele warte, około 5 miliardów dolarów. Oboje mieliśmy naprawdę dobry kredyt, a ja już umówiłem się na pożyczenie wszystkich pieniędzy. Jedyne, co Steve musiał zrobić, to powiedzieć „tak”.

Steve zaproponował nieco bardziej okrężne podejście. Najpierw przekonaj Apple do zakupu komputera NeXT, potem Steve dołączy do zarządu Apple i z biegiem czasu zarząd uzna, że ​​Steve jest właściwym człowiekiem do kierowania firmą.

Powiedziałem: „Ok, to może zadziałać, ale Steve, jeśli nie kupimy Apple, to jak będziemy zarabiać pieniądze”. Nagle Steve zatrzymał się i odwrócił w moją stronę. Staliśmy twarzami do siebie, kiedy położył lewą rękę na moim prawym ramieniu, a prawą rękę na lewym ramieniu. Wpatrując się nie mrugając w moje oczy, Steve powiedział: „Larry, dlatego tak ważne jest, żebym był twoim przyjacielem”. Nie potrzebujesz więcej pieniędzy. Powiedziałem: „Tak, wiem, wiem”. Potem powiedziałem: „Ale nie musimy tego zatrzymywać”. Moglibyśmy to wszystko oddać. jęczałam.

Steve tylko potrząsnął głową i powiedział: „Nie robię tego dla pieniędzy”. Nie chcę zarabiać. Jeśli to zrobię, muszę to zrobić, stojąc na wzniesieniu moralnym.