Prezes Google zainwestował 100 milionów dolarów w latające samochody

Larry Page jest współzałożycielem Google i prezesem Alphabet, firmy będącej właścicielem Google, a wiele osób do dziś nie wiedziało, że zainwestował ponad 100 milionów dolarów w rozwój latających samochodów.

Zee.aero to firma założona przez Larry'ego Page'a i w którą zainwestował 100 milionów dolarów z własnych pieniędzy, mająca swoją siedzibę w Mountain View, obok Google, zatrudniająca w momencie opracowania nie mniej niż 150 osób. latających maszyn.

Niezależnie od tej firmy Larry Page założył nową o nazwie Kitty Hawk, która niezależnie od Zee.aero pracuje nad rozwojem latających samochodów, ale na razie nie wiadomo, jaką wygórowaną sumę prezes Alphabetu zainwestowałby w drugi startup.

Osoby z Zee.aero wykonały dwa prototypy latających samochodów, które ukryły w hangarze w pobliżu Mountain View. Samochody te są zasilane energią elektryczną i wykonują już kilka lotów testowych w pobliżu prywatnego lotniska w Kalifornii.

Na poniższym obrazku możecie zobaczyć patent zarejestrowany w 2011 roku przez firmę Zee.aero na latający samochód i w zasadzie mówimy o samolocie o dość nietypowej konstrukcji, jednak bardzo odbiegającej od tej, którą możemy przyrównać do samochodu.

Trzy lata temu w Dolinie Krzemowej zauroczył się startup o nazwie Zee.Aero. Firma otworzyła sklep tuż obok siedziby Google w Mountain View w Kalifornii, co było ciekawe, ponieważ Google ściśle kontroluje większość gruntów w okolicy. Następnie reporter zauważył zgłoszenia patentowe pokazujące, że Zee.Aero pracuje nad małym, w pełni elektrycznym samolotem, który mógłby startować i lądować pionowo – czyli latającym samochodem.

Latające samochody opracowane przez Zee.aero mogłyby startować pionowo niczym helikopter, a także miałyby składane skrzydła, aby ułatwić parkowanie, ale na razie nikt nie jest pewien, jak dokładnie działają te samochody.

Zakładając Google, Larry Page zmieniłby Internet i sposób, w jaki świat z niego korzysta, ale dzięki firmie takiej jak Zee.aero mógłby zmienić świat, w którym żyjemy, ale tylko pod warunkiem, że startupowi uda się wprowadzić produkt na rynek prawdziwie rewolucyjny.

Larry Page nie jest jedynym z Doliny Krzemowej, który inwestuje w tak śmiałe projekty, a kwota ta odbiega od kwoty, jaką inwestuje amerykański rząd w tworzenie latających samochodów, czy ostatnio latających kombinezonów podobnych do tych z filmów Iron Man.

latający samochód