Wi-Fi zostało wprowadzone przez Steve’a Jobsa po raz pierwszy prawie dwie dekady temu, a dziś dowiadujemy się, że mógł stać się 10 razy szybszy. Dokładniej, naukowcy z Uniwersytetu MIT w USA odkryli metodę, dzięki której mogą radykalnie poprawić prędkość przesyłania danych w sieciach Wi-Fi.
Badacze zajmujący się bezpieczeństwem komputerów zaczęli od konieczności rozwiązania problemu prędkości przeglądania Internetu napotykanych podczas koncertów czy dużych zgromadzeń publicznych, stworzyli wydajniejszy system zarządzania routerami, dzięki czemu ostatecznie udało się zwiększyć nawet 10-krotnie prędkość Wi-Fi.
Naukowcy z MIT wykorzystali technologię o nazwie MegaMIMO, która umożliwia przesyłanie danych przez Wi-Fi na różnych częstotliwościach. Dzięki zastosowaniu różnych częstotliwości do jednoczesnego przesyłania danych, niektóre kanały zostają zwolnione, dzięki czemu dane łatwiej docierają we właściwe miejsce, bez zatorów w ruchu.
Dzięki tej technologii możliwe jest nie tylko znacznie lepsze prędkości Internetu w zatłoczonych miejscach, ale także znaczne zwiększenie prędkości Wi-Fi w domach użytkowników, restauracjach, parkach czy biurowcach, nawet 10-krotnie, jeśli patrzymy na to, co mówią badacze z MIT.
„MegaMIMO 2.0 to system dystrybucji MIMO, który koordynuje działanie punktów dostępowych (routerów bezprzewodowych), tak aby sygnały nie były przesyłane na tej samej częstotliwości w tym samym czasie. Wyeliminowanie zakłóceń pozwala na znacznie efektywniejszą pracę wszystkich nadajników na danym obszarze.”
Naukowcy z MIT szukają skutecznej metody komercyjnego zaoferowania zademonstrowanego przez siebie rozwiązania, tak aby mogło ono do nas dotrzeć. Problem leży oczywiście w kosztach licencji na tę technologię i jej skutecznym wdrażaniu w produktach przeznaczonych na rynek masowy, więc może minąć kilka lat, zanim będziemy mogli naprawdę cieszyć się tym, co ma do zaoferowania.
