W ciągu ostatnich kilku dni Facebook oficjalnie ogłosił tę premierę Rynek, próba amerykańskiej firmy konkurowania z serwisami takimi jak Craigslist, eBay, czy okazii i olx, jeśli myśleć lokalnie. Zasadniczo Facebook chce umożliwić ludziom sprzedaż za pośrednictwem swojej sieci społecznościowej dowolnego rodzaju produktów każdemu, bezpośrednio i bez pośrednictwa.
Facebook stworzył Marketplace, aby umożliwić ludziom odkrywanie tych przedmiotów na sprzedaż i kontaktowanie się ze sprzedawcami w ciągu kilku sekund. Facebook również nałożył na Marketplace szereg ograniczeń, w związku z czym nie można było wystawiać niektórych rodzajów produktów na sprzedaż, co jednak nikomu nie przeszkadzało.
Wkrótce po uruchomieniu Marketplace sieć społecznościowa została wypełniona reklamami sprzedaży narkotyków, broni, usług seksualnych, zwierząt i nie tylko. Oczywiście ludzie zostali również zaatakowani wieloma nagimi zdjęciami, za pośrednictwem których oferowane były usługi seksualne, a te z Facebooka poruszały się dość szybko, aby naprawić niektóre problemy z Marketplace.
Facebook Marketplace – raj narkotyków i broni
Pomimo wysiłków Facebooka na platformie pojawiło się wiele reklam o nieodpowiedniej treści, niektóre z nich to zwykłe żarty, inne zaś jak najbardziej realne, jak to bywa w innych serwisach. Chociaż osoby z Facebooka starają się zapobiec pojawianiu się tych reklam w Marketplace, rzeczywistość jest taka, że platforma będzie używana bez dyskusji w takich przypadkach.
Marketplace jest obecnie dostępny tylko w 4 krajach na całym świecie, co stanowi około 25% aktywnych użytkowników Facebooka każdego miesiąca. Ci z Facebooka zastąpili przycisk Messenger w aplikacji na iOS i Androida sekcją Marketplace, dzięki czemu dostęp do aplikacji do przesyłania wiadomości będzie musiał odbywać się osobno przez użytkowników.
Nie wiadomo, kiedy Marketplace zawita do Rumunii, ale kiedy to nastąpi, olx i okazii będą miały poważną konkurencję na Facebooku.