Spalona przez iPhone'a 6 Plus kobieta pozywa Apple

Kobieta, która twierdzi, że podczas snu poparzyła ją iPhone 6 Plus, pozwała Apple o odszkodowanie.

Firma Apple została pewnego dnia pozwana przez kobietę z Nashville, która została spalona przez przegrzany terminal iPhone'a 6 Plus. Przegrzany terminal spalił część jej prawej piersi, ale najwyraźniej bez zapalenia się, a jedynie poprzez zwykłe nadmierne nagrzanie, co w tej chwili jest dość trudne do zrozumienia.

Z wezwania kobieta twierdzi, że zasnęła z terminalem iPhone 6 Plus na piersi, który po przegrzaniu spowodował oparzenie prawej piersi. Terminal pierwszy był w tym momencie ładowany i znowu trudno zrozumieć, w jaki sposób miałby się spalić, ponieważ zablokowałby się automatycznie kilka minut po zakończeniu interakcji z ekranem.

Kobieta twierdzi, że iPhone 6 Plus ma wadę, która była przyczyną tego zdarzenia, ale oczywiście mówimy o pierwszym problemie tego typu. Gdyby bateria eksplodowała, zrozumiałe byłoby, dlaczego żąda się odszkodowania, ale w tej sytuacji cały proces ma bardzo małe szanse na dalekosiężny przebieg, biorąc pod uwagę jakość prawników Apple.

Mimo to kobieta żąda od firmy Apple odszkodowania za koszty leczenia powstałe w wyniku poparzenia oraz utracone w wyniku zdarzenia pieniądze. Kobieta twierdzi, że z powodu poparzenia prawej piersi utraciłaby przyszłe zarobki, jednak trudno powiedzieć, jaką pracę wykonuje, skoro w ten sposób zarabia pieniądze.

To pierwsza sprawa, w której Apple zostaje pozwany za to, że iPhone 6 Plus zranił osobę bez eksplozji baterii.

iphone-6-plus-process-kobieta-spalona