Apple daje Brytyjczykom niezwykle trudną lekcję po Brexicie

Choć Apple odłożyło pokazanie Brytyjczykom, co oznacza brexit, prezentację nowych MacBook Pro przyszedł wczoraj z wyjątkowo zimnym prysznicem. Dokładniej, ceny Apple Mac w Wielkiej Brytanii wzrosły aż o 500 funtów, tak, dobrze czytacie, ze względu na wahania kursów walut, którymi Brytyjczycy są niezwykle zaskoczeni.

Wartość funta szterlinga bardzo spadła po pozytywnym głosowaniu za Brexitem, a Brytyjczycy zaczęli odczuwać skutki już na kilka dni przed głosowaniem. Apple dłużej zwlekał ze zmianami cen, które poważnie zachwiały intencjami zakupowymi Brytyjczyków, którzy w tej chwili szukali nowego Maca.

Dokładniej, cena Maca Pro wzrosła o 500 funtów w stosunku do dziewięciu, natomiast za resztę MacBooka Air, Pro czy iMaca ceny wzrosły aż o 400 funtów. Zasadniczo w tej chwili Apple sprzedaje nowe MacBooki Pro w Wielkiej Brytanii z parytetem funta do dolara wynoszącym niemal 1:1, mimo że funt kosztuje obecnie 1 dolara i 22 centy.

Bez większego wstydu firma Apple pokazała Brytyjczykom, co oznacza niezależność i podniosła ceny na tyle, aby udobruchać ich brexitem. Na tym jednak wszystko się nie skończy, ponieważ wartość liry od lata całkowicie spadła i teoretycznie będzie nadal spadać, więc lokalne ceny znacznie wzrosną.

Nawet przy 9% podatku nałożonym na amerykańską cenę MacBooka Pro, Brytyjczycy płacą obecnie o 150 dolarów więcej za najtańszy model MacBooka Pro. Oczywiście niewielu będzie narzekać na zmiany cen, bo tak naprawdę nie mają wyboru, więc Apple będzie nadal sprzedawać mnóstwo produktów.

MacBook-pro-cena-brexit