Facebook podjął dziś decyzję o zablokowaniu filtrów wideo na żywo, które aplikacja Prisma może wdrożyć w przypadku sesji wideo na żywo prowadzonych przez użytkowników. Funkcjonalność tę oferowała przez krótki czas amerykańska firma, jednak po wypuszczeniu na rynek własnych filtrów do wideo na żywo zdecydowała, że musi zablokować to, co oferuje Prisma.
Bez wcześniejszego ostrzeżenia firma Facebook zablokowała interfejsy API, które umożliwiały aplikacji Prisma stosowanie filtrów w sesjach wideo na żywo prowadzonych za pomocą Facebooka. Jako wyjaśnienie tego działania ci z Facebooka podali klasyczną motywację dotyczącą powielania funkcjonalności oferowanej przez standardową aplikację na iPhone'a i iPada.
Facebook ma zwyczaj blokowania niektórych funkcji niektórych aplikacji twierdząc, że oferują one funkcjonalność, którą posiada już standardowa aplikacja i nie inaczej jest w przypadku Prismy. Ci z Facebooka starają się wyeliminować konkurencję i zmusić użytkowników do korzystania wyłącznie z jego aplikacji, a ci, którzy korzystali z Prismy, nie będą mieli wyboru.
Facebook zablokował filtry wideo na żywo Prismy
Pomimo wyjaśnień firmy Facebook dotyczących blokowania funkcjonalności Prisma, są one w pewnym stopniu sprzeczne z informacjami podanymi przez Facebooka w regulaminie korzystania z jego API. Oczywiście nikt nie może sprzeciwić się firmie i zmusić jej do działania wbrew jej woli, a Facebook wykorzystując jej władzę, robi z konkurencją, co chce.
„Twoja aplikacja przesyła strumieniowo wideo z kamery urządzenia mobilnego, co można już zrobić za pośrednictwem aplikacji Facebook. Interfejs Live Video API ma umożliwić użytkownikom publikowanie treści wideo na żywo z innych źródeł, takich jak profesjonalne kamery, konfiguracje z wieloma kamerami, gry lub screencasty.
Skoro Facebook bezwstydnie skopiował prawie całą aplikację Snapchat, co może powstrzymać go przed zablokowaniem funkcjonalności aplikacji takiej jak Prisma? W tym pomyśle Facebook nadużywa przysługującej mu władzy i będzie to robił, gdy tylko będzie miał ku temu okazję, nie oferując swoim partnerom zbyt wielu wiarygodnych wyjaśnień.