Pracownicy UBERa podążają za swoimi klientami, byłymi chłopakami czy dziewczynami

Tydzień temu firma UBER spotkała się z krytyką ze względu na system, który na bieżąco uzyskuje dostęp do danych o naszej lokalizacji. UBER stwierdził, że w rzeczywistości monitoruje lokalizację zaledwie 5 minut przed przyjęciem osoby na przejazd i 5 minut po jego zakończeniu, a wszystko to w trosce o bezpieczeństwo klienta i poprawę komfortu korzystania z platformy.

Dziś dowiadujemy się o procesie z inicjatywy byłego pracownika, w którym zarzuca on UBERowi umożliwienie pracownikom monitorowania klientów korzystających z usługi. Mówimy tutaj o szpiegowaniu stałych klientów, byłych chłopaków/dziewczyn, wszelkich osób publicznych i celebrytów, a wszystko to jest możliwe dzięki tak zwanemu „poglądowi BOGA”, który UBER miał zablokować pracownikom dwa lata temu.

Dzięki temu systemowi pracownicy UBERa mogą w czasie rzeczywistym monitorować dowolnych klientów i poznać ich lokalizację o każdej porze dnia, a to dlatego, że aplikacja wymaga obecnie stałego dostępu do lokalizacji GPS. Pracownikiem, który zarzuca UBERowi, że nie ogranicza pracownikom dostępu do tego systemu, jest były specjalista medycyny sądowej, któremu UBER płacił za wykrywanie tego rodzaju problemów.

Pracownicy UBERa podążają za swoimi klientami, byłymi chłopakami czy dziewczynami

Twierdzi, że został zwolniony przez UBERa nielegalnie właśnie dlatego, że ostrzegał swoich szefów, że łamie prawo, nie ograniczając pracownikom dostępu do trybu „widok na boga”. Kryminalista twierdzi, że pracownicy UBERa szpiegowali także miejsca pobytu niektórych znanych polityków, więc mówimy o bardzo poważnym problemie, który może dotyczyć także władz federalnych USA.

„Brak bezpieczeństwa danych klientów w Uberze powodował, że pracownicy Ubera mogli śledzić znanych polityków, celebrytów, a nawet osobistych znajomych pracowników Ubera, w tym byłych chłopaków/dziewczyny i byłych małżonków. Twierdzą, że tysiące pracowników w całej firmie może uzyskać szczegółowe informacje o tym, gdzie i kiedy podróżuje każdy klient. Te rewelacje mogą być szczególnie istotne teraz, gdy Uber zaczął zbierać informacje o lokalizacji nawet po zakończeniu podróży".

Wydaje się, że jedyną metodą ograniczenia dostępu pracowników do systemu przez pracowników UBERa była obietnica, że ​​nie będą ponownie korzystać z systemu bez uzasadnionego powodu. Pracownicy UBERa zaprzeczają oskarżeniom, ale zatrudnionych w firmie 5 ekspertów ds. bezpieczeństwa potwierdziło, że pracownicy szpiegują klientów.

Aby ukryć tę praktykę przed władzami, pracownicy UBERa usunęliby pliki zawierające te dane i zaszyfrowaliby komputery, zanim władze mogłyby je skonfiskować. UBER przyznał, że niektórzy pracownicy zostali zwolnieni za nieprawidłowe stosowanie tej metody, a władze federalne prowadzą wobec firmy dochodzenie.

To powiedziawszy, UBER może monitorować Twoją lokalizację w dowolnym momencie i w czasie rzeczywistym, więc jeśli koniecznie chcesz korzystać z systemu, wyłącz dostęp aplikacji do GPS do czasu odbycia przejazdu i po jego zakończeniu.

klienci-lokalizacji-uber-szpiega