iPhone 2G - jak ukryć niedociągnięcia i dlaczego nie miałem niektórych funkcji

iPhone 2G została zaprezentowana w 2007 roku przez firmę Apple i choć w tamtym czasie Steve Jobs zadziwił cały świat funkcjami oferowanymi dla iPhone'a, rzeczywistość jest taka, że ​​prezentacja nie była idealna. Pierwszy model iPhone'a nie był wtedy jeszcze gotowy do prezentacji, a Steve Jobs i inżynierowie Apple'a przez 6 dni walczyli o znalezienie sposobu, aby działał idealnie.

Choć iPhone 2G w prezentacji wyglądał jak smartfon idealny, Steve Jobs nie mógł wykonać więcej niż 1-2 akcji bez nagłego zamknięcia aplikacji przez iOS. W tym pomyśle inżynierowie Apple pomyśleli o szeregu czynności, które należy wykonać w określonej kolejności, aby wszystko działało idealnie, a terminal się nie zawieszał.

„Jobs ćwiczył swoją prezentację przez sześć solidnych dni, ale w ostatniej godzinie zespołowi nadal nie udało się zmusić telefonu do prawidłowego działania przez cały czas trwania prezentacji. Czasem traci połączenie z internetem. Czasami połączenia nie były realizowane. Czasami telefon po prostu się wyłącza.”

Dokładniej, Steve Jobs mógł prezentować różne funkcje w z góry określonej kolejności i wszystko działało bez problemów, ale gdyby zamiast wysłać e-mail, otworzył aplikację Telefon, iOS by się zawiesił. Te 6 dni było niezwykle potrzebne, aby wszystko przebiegło sprawnie podczas prezentacji terminala, a Steve Jobs wiedział, jak wszystko zrobić niemal idealnie.

„Inżynierowie zidentyfikowali „złotą ścieżkę”, czyli konkretny zestaw działań demonstracyjnych, które Jobs mógł wykonać w określonej kolejności, co zapewniło im największą szansę na to, że telefon przetrwa prezentację bez żadnych usterek. Na przykład Jobs mógł wysłać e-mail, a następnie surfować po Internecie, ale jeśli odwrócił kolejność, telefon często się zawieszał.

Jeśli chodzi o łączność, inżynierowie Apple stworzyli ukrytą sieć Wi-Fi, której używał tylko Steve Jobs do szybkiego ładowania wszystkich danych z aplikacji. Co więcej, operator telefonii komórkowej AT&T wniósł do pokoju miniwieżę telefonii komórkowej, aby zapewnić silny sygnał, ale te iPhone'y 2G zostały specjalnie zmodyfikowane, aby stale wyświetlały, że mają silny sygnał GSM, mimo że tak nie było.

„Inżynierowie zamaskowali Wi-Fi, z którego Jobs korzystał na scenie, aby widzowie nie mogli korzystać z tego samego sygnału. Firma AT&T zainstalowała przenośną stację telefonii komórkowej, aby mieć pewność, że Jobs będzie miał silny sygnał podczas wykonywania rozmowy telefonicznej w wersji demonstracyjnej. Na wszelki wypadek inżynierowie zakodowali na stałe wszystkie jednostki demonstracyjne, aby wyświetlały pięć słupków siły ogniw, niezależnie od tego, czy to prawda, czy nie.

Jeśli chodzi o brak łączności 3G, cóż, przyczyną jej braku w pierwszym modelu iPhone'a wypuszczonym przez Apple były dwa główne problemy. Po pierwsze, modemy 3G nie istniały, gdy Apple zaczynał prace nad pierwszym modelem iPhone'a i do tego momentu wdrożenie było trudne dla tych z Cupertino.

"Było to również celowe zabezpieczenie dokonane przez AT&T i Apple. Wiedzieli, że nie są gotowi na przepustowość, jaką wkrótce będą mieli użytkownicy iPhone'a. Decyzja o pozostaniu przy EDGE była decyzją o grze na czas. W każdym razie iPhone został wprowadzony do sieci AT&T około 18 miesięcy za wcześnie. Sieć nie była w stanie poradzić sobie z gwałtownym wzrostem wykorzystania danych, co pierwsi użytkownicy iPhone'a mogli z narzekaniem poświadczyć, ale ci pierwsi użytkownicy mieli być barankami ofiarnymi, dopóki infrastruktura nie nadrobi zaległości”.

Co więcej, przedstawiciele AT&T nie chcieli, aby pierwszy iPhone miał łączność 3G, ponieważ sieć nie poradziłaby sobie z takim ruchem. W tym pomyśle Apple odłożył wdrożenie wsparcia o rok, ale głównie dlatego, że sieć AT&T nie była gotowa zaoferować czegoś takiego klientom na całym świecie.

Co więcej, wszystko jest historią, jak widać na poniższym klipie wideo.