Apple kupił serwery podatne na ataki hakerów

Do infrastruktury swoich usług online firma Apple kupuje serwery różnych producentów, które są instalowane w centrach danych w USA i poza nią. W zeszłym roku firmy Apple kupiły wiele serwerów od firmy Super Micro Computer i na co najmniej jednym odkryły luki, które mogły zostać wykorzystane przez hakerów.

W oparciu o to odkrycie firma Apple podjęła decyzję o zwróceniu serii serwerów firmie Super Micro Computer, ale także o zakończeniu z nią stosunku umownego. Żadna z firm nie podała szczegółów na temat luk wykrytych w serwerach, ale wygląda na to, że nie doszło do naruszenia bezpieczeństwa w infrastrukturze internetowej Apple.

Luki wykryte przez Apple uznano za na tyle niebezpieczne, że osoby z Cupertino natychmiast zdecydowały się wyłączyć serwery i odesłać je dostawcy. Reakcja osób z Cupertino jest całkowicie normalna, biorąc pod uwagę, że luki umożliwiłyby niektórym hakerom uzyskanie dostępu do danych klientów przechowywanych na serwerach tej firmy.

W zeszłym roku pojawiły się pierwsze informacje sugerujące, że Apple zaczyna montować własne serwery na potrzeby globalnej infrastruktury chmurowej. Decyzja o takim podjęciu wynika z chęci zapewnienia jak największego bezpieczeństwa danych przechowywanych na serwerach, co może skutkować odrzuceniem kilku dostawców komponentów.

Według Tau Lenga, starszego wiceprezesa ds. technologii w Super Micro i osoby, której o incydencie dowiedział się starszy dyrektor ds. inżynierii infrastruktury w Apple, Apple zakończyło swoje wieloletnie relacje biznesowe z Super Micro. Według jednej z osób poinformowanych o zdarzeniu, gigant technologiczny zwrócił nawet firmie część serwerów Super Micro.

podatne na ataki serwery Apple