iPhone SE wraca do Apple przed aktualizacją serii

iPhone SE trafił do windykacji prowadzonej przez firmę Apple, która z Cupertino zwróciła się do swoich partnerów w USA z prośbą o zwrot zapasów niesprzedanych terminali. Mówiąc dokładniej, duża sieć amerykańskich sklepów Target do dziś musiała zwrócić zapasy terminali iPhone SE o pojemności 16 i 64 GB.

Pracownicy Target nie dowiedzieli się, dlaczego Apple o to poprosił, ale plotka, która pojawiła się w zeszłym tygodniu, wskazuje, że Apple zamierza zaktualizować iPhone'a SE. Nie mówimy tu o ulepszeniu wszystkich podzespołów wewnętrznych, a jedynie o zwiększeniu przestrzeni dyskowej, jaką iPhone SE zaoferuje klientom Apple.

Mówiąc dokładniej, iPhone SE miałby być sprzedawany w wersjach z 32 GB i 128 GB przestrzeni na dane, zamiast tych z 16 GB i 64 GB, które obecnie sprzedaje Apple. W zasadzie Apple podwoiłby przestrzeń dyskową oferowaną klientom iPhone’a SE, sprowadzając serię na ten sam poziom, co iPhone 7, który oferuje dokładnie te same opcje dla dwóch pierwszych modeli.

Choć wyjaśnień tej decyzji Apple o zażądaniu zwrotu oferowanych do dystrybucji terminali iPhone SE może być wiele, to aktualizacja serii wydaje się najbardziej logiczną opcją. Apple zorganizuje w tym miesiącu konferencję, na której ogłosi nowe modele iPhone'a SE, ale na razie nie znamy daty, kiedy ona się odbędzie, ani lokalizacji.

iPhone wycofał akcje