Apple uchyla się od niekorzystnego wyroku za bardzo dużą sumę

Firma Apple wczoraj uniknęła opiewającego na 533 miliony dolarów pozwu złożonego przez firmę Smartflash LLC ponad 2 lata temu. Podstawą procesu był fakt, że Apple naruszyłby niektóre patenty dotyczące przechowywania danych w systemach chmurowych, więc federalny sąd apelacyjny postanowił unieważnić pierwotny wyrok.

Wyrok ten nałożył na Apple obowiązek zapłaty 533 milionów dolarów spółce Smartflash LLC za naruszenie tych patentów, ale teraz nic się nie stanie. Ci ze Smartflash również zaatakowali twórców aplikacji opartych na tych patentach i choć osiągnęli odrębne porozumienia, firma Apple zdecydowała się walczyć.

Walka wydaje się sukcesem, bo teraz sądy są po tej stronie i unieważniły niezwykle ważny dla zawodników z Cupertino wyrok. Wyrok jest z lutego 2015 r., a zatem od jego wydania minęły już 2 lata i do tej pory nie został on wydany, a na podstawie wczorajszej decyzji nie zostanie wydany już nigdy więcej, gdyż jest mało prawdopodobne, że zostanie ponownie zatwierdzony.

Firma Smartflash początkowo zażądała od firmy Apple odszkodowania w wysokości 852 mln dolarów, jednak otrzymała 533 mln dolarów. Ostatecznie wygląda na to, że Smartflash, przynajmniej na razie, nic nie otrzyma i pozostanie z kosztami sądowymi za nieuczciwą walkę z tymi z Apple.

„Sędzia procesowy uchylił orzeczenie o wysokim odszkodowaniu kilka miesięcy po nałożeniu go przez federalną ławę przysięgłych w Teksasie w lutym 2015 r., ale Sąd Apelacyjny Stanów Zjednoczonych dla Okręgu Federalnego stwierdził w środę, że sędzia powinien był orzec nieważność patentów Smartflash i całkowicie uchylić wyrok . Jednomyślny panel apelacyjny złożony z trzech sędziów stwierdził, że patenty Smartflash są zbyt „abstrakcyjne” i nie opisują rzeczywistego wynalazku na tyle, aby gwarantować ochronę”.

Proces inteligentnego flashowania patentu firmy Apple