Według republikańskiego kongresmana Amerykanie o niskich dochodach w USA będą musieli wybierać między zakupem iPhone'a a ubezpieczeniem zdrowotnym. Wspomniany kongresman Jason Chaffetz uważa, że zakup terminali do iPhone'a jest głównym powodem, dla którego części Amerykanów nie stać na opłacenie ubezpieczenia zdrowotnego.
Jason Chaffetz złożył takie oświadczenie w wywiadzie dla CNN, mówiąc o nowym ustawodawstwie medycznym, które ma zastąpić Obamacare. Republikanie uważają, że Amerykanie powinni wydawać mniej pieniędzy na rzeczy, które kochają, a więcej na dbanie o swoje zdrowie.
Terminale iPhone są sprzedawane w USA po cenach zaczynających się od około 720 dolarów, czyli mniej więcej tyle samo, ile Amerykanie powinni płacić miesięcznie za ubezpieczenie medyczne. Koszty różnią się w zależności od regionu, w którym mieszkają Amerykanie, ale porównywanie kosztu urządzenia kupowanego rocznie lub pół roku z miesięcznym kosztem ubezpieczenia medycznego jest trochę głupie.
Przeciwnicy Republikanów są jednak innego zdania i chwalą Apple Watch oraz iPhone'a, twierdząc, że są lepsze od proponowanej przez Partię Republikańską legislacji medycznej. Ostatecznie wszystko jest walką polityczną pomiędzy partią demokratyczną i republikańską, ale tego rodzaju porównania zwracają uwagę mediów na polityków, nawet jeśli nie w pozytywnym sensie.
„Wiesz co, Amerykanie mają wybór. I muszą dokonać wyboru” – powiedział przewodniczący Komisji Nadzoru Izby Reprezentantów w programie „New Day” CNN dzień po tym, jak GOP Izby Reprezentantów przedstawiła swój plan zastąpienia ObamaCare. Może więc zamiast kupować nowego iPhone’a, który po prostu kochają i na który chcą wydać setki dolarów, może powinni zainwestować we własną opiekę zdrowotną”.
Przedstawiciel GOP Chaffetz: Być może Amerykanie będą musieli wybrać między „nowym iPhonem, który po prostu kochają” a inwestowaniem w opiekę zdrowotną https://t.co/5Hxwn2uOl5
- Nowy dzień (@NewDay) 7 marca 2017 r.