Idealna nowa bateria do iPhone'a spełniłaby życzenia wielu fanów

iPhone, jak wszystkie inne smartfony, cierpi na bardzo duży problem, a mianowicie autonomię baterii, która dla wielu jest niewystarczająca. Choć Apple co roku stara się to udoskonalać, na razie nie doczekaliśmy się niczego rewolucyjnego od amerykańskiej firmy, ale iPhone może mieć znacznie lepszą autonomię dzięki nowej baterii.

Nowa technologia akumulatorów opracowana przez Uniwersytet w Teksasie zapewnia akumulatory o większej autonomii, ale także szybsze ładowanie. Technologię odkrył zespół naukowców uniwersyteckich, na którego czele stoi legendarny John Goodenough, twórca baterii litowo-jonowej stosowanej w wielu produktach elektronicznych.

Nowa technologia pozwoliłaby na stworzenie solidnego akumulatora litowo-jonowego, który nie mógłby się zapalić, dzięki czemu nie byłoby już problemów takich jak w Galaxy Note 7. Osobno akumulator ładowałby się znacznie szybciej niż jakikolwiek inny istniejący na rynku rynku, będąc w stanie magazynować także do 3 razy więcej energii niż baterie stosowane obecnie w smartfonach.

Dokładniej, akumulatory oparte na tej technologii miałyby wielkość obecnych, ale 3 razy większą pojemność. Choć sam pomysł jest doskonały i terminale iPhone'a z pewnością skorzystałyby na takiej technologii, trudno powiedzieć, w jakim stopniu zostanie ona uruchomiona i ile czasu zajmie, zanim będzie dostępna.

„Na podstawie testów wydaje się również, że akumulatory półprzewodnikowe mogą mieć gęstość energii bliską trzykrotnie większą niż konwencjonalne akumulatory litowo-jonowe. To ważne, ponieważ teoretycznie akumulator półprzewodnikowy byłby w stanie zgromadzić trzy razy więcej energii niż akumulator litowo-jonowy o tej samej pojemności. Naukowcy twierdzą, że ogniwa można ładować, a następnie rozładowywać przez ponad 1,200 cykli przy niskim oporze. Jak twierdzą, ogniwa będą działać w temperaturach sięgających -4 stopni Fahrenheita.

idealna bateria do iPhone'a