Facebook sprawił duże problemy mężczyźnie z Fresno w USA, został aresztowany przez FBI z powodu filmu opublikowanego w serwisie społecznościowym. Mowa o filmie Deadpool, który mężczyzna wrzucił na portal społecznościowy Facebook i który zanim został usunięty, obejrzało aż 5 milionów osób.
Mówimy tu o sprawie, która wydarzyła się w lutym 2016 roku, kiedy to mężczyzna publikujący film Deadpool na portalu społecznościowym Facebook zaledwie 8 dni po premierze kinowej. FBI zostało najprawdopodobniej zaalarmowane przez Facebooka, a jeśli nie przez producentów filmu, jednak niezależnie od źródła wskazówki, osoba, która wrzuciła film na portal społecznościowy, została aresztowana.
Mężczyzna, który wrzucił film na Facebooka, ma zaledwie 21 lat i został oskarżony o popełnienie przestępstwa naruszenia praw autorskich. Za to przestępstwo amerykański kodeks karny przewiduje karę do 3 lat więzienia federalnego, zatem może zostać skazany na spędzenie przynajmniej części czasu za kratkami.
Według władz poza umieszczeniem filmu Deadpool na Facebooku mężczyzna sprzedałby 10 innych kopii filmu, a ich łączna wartość wyniosła około 2500 dolarów. Gdyby jednak na Facebooku wygenerowano 5 milionów wyświetleń, producenci straciliby co najmniej kilka milionów dolarów w postaci niezapłaconych biletów do kina na obejrzenie filmu.
„Mężczyzna w środkowej Kalifornii odkrył, że pieczęć ostrzegająca przed piractwem i komunikat odtwarzany przed każdym hollywoodzkim filmem nie służą tylko na pokaz. Zaledwie osiem dni po premierze filmu Marvela „Deadpool” w lutym 2016 r. władze federalne stwierdziły, że Trevon Maurice Franklin nielegalnie umieścił go na Facebooku, umożliwiając ponad 5 milionom ludzi obejrzenie go za darmo”.
