Facebook ogłosił w tym dniu rozszerzenie dostępności swojej platformy sprzedażowej w 17 krajach Europy, oferując praktycznie alternatywę dla znanego OLX.ro. Facebook początkowo uruchomił swój marketplace w USA, Wielkiej Brytanii i kilku innych ważnych krajach, ale od dzisiaj sklep internetowy został rozszerzony na 17 krajów Europy, ponieważ jest wielu chętnych z niego korzystać.
Facebook pomyślał, że ten sklep internetowy umożliwi użytkownikom sprzedawanie wszystkiego, co chcą, poprzez publikowanie prostych reklam przy użyciu istniejących kont w sieci społecznościowej. Praktycznie każdy, kto posiada konto na Facebooku, może uzyskać dostęp do sekcji marketplace w sieci i zamieścić wszelkiego rodzaju ogłoszenia o sprzedaży produktów, wraz z dedykowanymi zdjęciami i ceną, jaką chce otrzymać.
Facebook oferuje praktycznie znacznie prostszą opcję niż np. OLX, aby sprzedać dowolne produkty, których chcemy się pozbyć, jednak na razie marketplace nie jest dostępny w Rumunii. Został on jednak uruchomiony dzisiaj przez Facebooka w: Austria, Belgia, Czechy, Dania, Finlandia, Francja, Niemcy, Węgry, Irlandia, Włochy, Luksemburg, Holandia, Norwegia, Portugalia, Hiszpania, Szwecja i Szwajcaria.
Facebook atakuje OLX własną platformą sprzedażową
Niestety na Facebooku nie ma systemu oceniania sprzedaży dokonywanej przez różne osoby, więc nie wiadomo, czy żartują, czy sprzedają prawdziwe produkty. Sprzedają jednak za pośrednictwem swojego osobistego profilu na Facebooku, dzięki czemu można uzyskać znacznie jaśniejszy obraz osób dokonujących sprzedaży, w przeciwieństwie do OLX, gdzie nie widać informacji o sprzedającym oddzielonych prostym numerem telefonu.
Facebook ogłosił już, że na wszystkich jego platformach handlowych dostępnych jest ponad 18 milionów produktów, dlatego ludzie są zainteresowani sprzedażą różnych produktów za ich pośrednictwem. Do tej pory Facebook miał rynki dostępne w krajach, eBay ma bardzo duży udział w rynku w tym segmencie, więc w Europie mógłby odnieść większy sukces, szczególnie w takich krajach jak Rumunia, gdzie eBay się nie skoncentrował.
Facebook nie ogłosił jeszcze, kiedy uruchomi sklep z używaną odzieżą w Rumunii, ale prawdopodobnie nie minie wiele miesięcy, skoro jest on oferowany na Węgrzech. Za pośrednictwem tego marketplace Facebook próbuje okraść użytkowników dużych platform stworzonych specjalnie do tego celu, takich jak OLX czy eBay i na razie wydaje się, że udaje mu się to z całkiem dobrym skutkiem w realizacji swoich planów.
Facebook uruchomi tę platformę w Rumunii najprawdopodobniej do końca roku i dam znać, kiedy to nastąpi.