Apple wygrał dziś niezwykle ważny pozew przeciwko Xiaomi, jedna z firm, która w ostatnich latach skopiowała to krok po kroku i dzięki temu odniosła duży sukces. W 2014 roku Xiaomi złożyło do władz europejskich wniosek o rejestrację nazwy jako znaku towarowego Mi Pad, ale oczywiście Apple sprzeciwił się temu, że nazwa jest bardzo podobna do iPada, zarejestrowanego już jako znak towarowy.
3 lata od tego momentu europejski sąd wygrał sprawę Apple, oficjalnie potwierdzając fakt, że chłopaki z Chin specjalizują się w kradzieży, a nie innowacjach, jak wszyscy już wiedzą. Xiaomi po cichu sprzedaje Mi Pada w Chinach, gdzie własność intelektualna nie ma żadnej wartości i Apple nie może temu zapobiec, ale w Europie i USA jest inaczej.
Apple odniosło teraz zwycięstwo nad Xiaomi i nazwa Mi Pad nie może zostać zarejestrowana jako znak towarowy, ponieważ wymawiając ją, klienci mogą łatwo pomylić ją z iPadem. Choć Apple z tego punktu widzenia blokował działania Xiaomi, to nie domagał się wprowadzenia zakazu sprzedaży tabletów Mi Pad w Europie, choć mając za sobą taką decyzję, mógł to zrobić w każdej chwili.
„Odmienność kolidujących ze sobą oznaczeń, wynikająca z obecności dodatkowej litery „m” na początku słowa „Mi Pad”, nie jest wystarczająca, aby zrównoważyć wysoki stopień podobieństwa wizualnego i fonetycznego między obydwoma oznaczeniami”
Xiaomi może odwołać się od decyzji do Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości, ale jest mało prawdopodobne, że uda jej się cokolwiek wygrać, ponieważ europejskie ustawodawstwo jest znacznie surowsze pod względem kradzieży intelektualnej.
