Rząd chce zatrzymać UBER w Rumunii

Rumuński rząd chce zatrzymać UBERa w kraju i przygotowuje zmiany legislacyjne regulujące działalność usługi w Rumunii.

Rząd rumuński chce go utrzymać UBER w Rumunii, a PSD pracuje obecnie nad ustawą regulującą działalność firmy taksówkarskiej na rynku lokalnym, blokującą skargi taksówkarzy. Według niektórych źródeł pracujących nad ustawą, UBER byłby jednym z najlepszych płatników podatku VAT w Rumunii, mimo że firma działa poprzez holenderską spółkę zależną.

UBER znalazł się w centrum uwagi pod koniec ubiegłego roku, po rozpoczęciu przez Generalny Urząd Miasta Bukaresztu debaty publicznej na temat nowych przepisów dotyczących usług taksówkowych w stolicy. Do wczoraj można było ją kwestionować, a jeśli zostanie przegłosowana i wejdzie w życie, UBER będzie potrzebował autoryzowanego dyspozytora do działania w Rumunii, podobnie jak Taxify, firma oferująca identyczne usługi.

Biorąc pod uwagę, że rząd rumuński chce uregulować działalność UBER-a w naszym kraju, przerwanie świadczenia usługi w Bukareszcie czy innych miastach jest dyskusyjne, PSD zdaje się mieć inne plany. Praktycznie przed Świętami Bożego Narodzenia publicznie potwierdzono, że UBER i Taxfy będą mogły normalnie funkcjonować w naszym kraju w oparciu o pewne zmiany legislacyjne, które uregulują ich sytuację prawną.

Rząd chce zatrzymać UBER w Rumunii

W tej chwili tylko taksówkarze chcą, aby UBER i Taxify zniknęły z naszego kraju, tylko oni narzekają na istnienie usługi, a reszta Rumunów się z niej cieszy. Szczerze mówiąc, wyeliminowanie UBERa i Taxify z Rumunii przyniosłoby więcej szkody niż pożytku, gdyż opinia publiczna jest zdania, że ​​usługa jest korzystna i taksówkarze powinni zniknąć.

„Uber to z jednej strony jeden z najlepszych płatników VAT. Z drugiej strony sytuacja prawna tego typu platform musi być uregulowana prawnie. Prace nad taką ustawą już się rozpoczęły i zostanie ona przyjęta na szczeblu parlamentu.”

Dowodem na bardzo dużą rozbieżność w usługach był Sylwester, kiedy taksówkarze uznali, że warto się targować z każdym klientem, bo absolutnie nikt ich nie pociąga do odpowiedzialności. Taksówkarze żądają likwidacji UBERA, ale jest im obojętne, jak zachowują się wobec klientów, odmawiają wykonania niektórych przejazdów, włączenia automatów poboru opłat i nikt, absolutnie nikt ich nie karze.

Moim zdaniem jeśli UBER i Taxify zatrzymają swoje usługi w Bukareszcie, taksówkarze niewiele zyskają, ale niestety stracimy więcej czasu w korkach. Do tego czasu ciekawie będzie zobaczyć, jak rząd rumuński chce uregulować działalność UBER w naszym kraju i czy ustawodawstwo rozwiąże problemy, czy też pozostawi miejsce na inne interpretacje.

uber rumuński rząd