Google to jedna z firm, które sporo inwestują w rozwój systemów sztucznej inteligencji, jednak nie wszyscy pracownicy amerykańskiej firmy są aż tak spokojni o to, co powstaje w Mountain View. Zdaniem części pracowników firmy Google rozwijane obecnie systemy sztucznej inteligencji to swego rodzaju nowoczesna alchemia, zaskakująca teoria, która stawia w złym świetle wszystko, co dzieje się za jej pomocą.
Google to jedna z firm, którym w większości przypadków udaje się dobrze wykorzystać sztuczną inteligencję, ale jeden z jej głównych inżynierów twierdzi, że często nawet nie wiedzą, co się dzieje. Konkretnie, wielu twórców systemów sztucznej inteligencji nie wie, dlaczego niektóre algorytmy działają, a inne zawodzą, dlatego często praca opiera się na zgadywaniu, co powinno działać, ale w Google przypadków jest najprawdopodobniej nielicznych.
Google: Pracownicy czują, że pracują z obcymi technologiami
Google ma bardzo inteligentnych pracowników, ale ten, który wypowiada się teraz twierdzi, że wielokrotnie ma wrażenie, że pracuje z technologią pochodzącą od kosmitów, co pokazuje nam, że nie jest ona pod całkowitą kontrolą firm. Google udowodniło, że ma jedne z najlepszych systemów sztucznej inteligencji obsługujących Asystenta Google, czy inne usługi internetowe firmy, ale nawet jego pracownicy mają problemy z ich zrozumieniem.
„Przemawiając na konferencji poświęconej sztucznej inteligencji, Rahimi zarzucił, że algorytmy uczenia maszynowego, w ramach których komputery uczą się metodą prób i błędów, stały się formą „alchemii”. Wielu z nas ma wrażenie, że działa na obcej technologii. Celem nauki jest generowanie wiedzy. Chcesz wyprodukować coś, co inni ludzie będą mogli wykorzystać i na czym budować.”
Google próbuje zamienić sztuczną inteligencję w coś dobrego dla ludzkości, ale inżynier omawiający ewolucję twierdzi, że reszta badaczy nie skupia się na dzieleniu się przydatnymi rzeczami z resztą świata, a jedynie na tym, jak dobrze działają systemy . Google jest jedną z najpotężniejszych firm dzięki posiadanym systemom sztucznej inteligencji, ale nawet jej liderzy boją się potęgi tej technologii.
