ZTE: OGROMNA GRZYWNA nałożona na Chińczyków

Na ZTE nałożono ogromną karę, która zgodnie z umową chińska firma jest zobowiązana do jej zapłaty w kolejnym terminie.

ZTE OGROMNA GRZYWNA nałożona na Chińczyków

ZTE musi w nadchodzących tygodniach zapłacić ogromną karę, aby móc kontynuować sprzedaż produktów w USA, nałożoną przez rząd amerykański po zakazie importu i eksportu jej produktów. Po negocjacjach z rządem amerykańskim ZTE zgodziło się z nim zapłacić 1 miliard dolarów, aby móc pozbyć się nałożonych zakazów i móc ponownie zarabiać na sprzedaży w kraju.

ZTE zostało nałożone na nią zakazy przez rząd USA w związku z naruszeniem sankcji nałożonych na Iran i Koreę Północną oraz dostarczaniem do tych krajów produktów telekomunikacyjnych w ciągu ostatniego roku. ZTE dostarczałoby te produkty za pośrednictwem spółki zależnej w USA, a nie w Chinach, i stąd wzięła się władza rządu USA do nałożenia zakazu importu i sprzedaży chińskich produktów w kraju, począwszy od tego roku.

ZTE: OGROMNA GRZYWNA nałożona na Chińczyków

ZTE zgodziło się w zeszłym roku zapłacić karę w wysokości 1.19 miliarda dolarów i zwolnić część pracowników, ale w tym roku Donald Trump zdecydował się na nałożenie również zakazów, ale ostatecznie obniżył wysokość kary i ci pracownicy prawdopodobnie tego nie zrobią zostać ponownie zwolniony. ZTE nadal zgodziło się zwolnić prezydenta, który był częścią Komunistycznej Partii Chin, i zgodziło się wpłacić kaucję w wysokości 400 milionów dolarów na pokrycie ewentualnych przyszłych kar.

„Po długich negocjacjach z administracją Trumpa sekretarz handlu Wilbur Ross potwierdził dziś rano, że ZTE, chiński gigant telekomunikacyjny, zgodził się na karę w wysokości 1 miliarda dolarów. Oprócz kary w wysokości 1 miliarda dolarów firma dokonała kilku zmian personalnych, w tym usunięcia lidera Partii Komunistycznej. Uważa się również, że firma zgodziła się na depozyt w wysokości 400 milionów dolarów, który zostanie wykorzystany na pokrycie przyszłych kar.

ZTE „uciekło” bardzo łatwo, mimo że wiele osób z amerykańskich agencji bezpieczeństwa stanowczo sprzeciwiało się planowi prezydenta, twierdząc, że produkty firmy służą do szpiegostwa. Oczywiście Trumpowi to nie przeszkadzało i tym samym ZTE dość łatwo „ucieka” od problemów związanych z łamaniem amerykańskich embargo, choć w zeszłym roku wielu analityków było zdania, że ​​nałożone zakazy doprowadzą do zamknięcia spółki zależnej w USA.