gmail udostępniła od dzisiaj nową, niezwykle ciekawą funkcję dla telefonów iPhone z całego świata, nie tylko z Androidem, starając się zapewnić większy spokój ducha użytkownikom korzystającym z tej platformy. Konkretnie firma Google zaimplementował w aplikacji Gmail nowy system, który wykorzystując sztuczną inteligencję decyduje, który z odebranych e-maili ma wysłać powiadomienie na telefony, przy czym ważne mają pierwszeństwo.
Gmail uruchomił tę funkcję bez wcześniejszego ujawnienia jej przez Google, a firma wyświetla jedynie alert podobny do tego na obrazku poniżej dla osób, które mogą w tej chwili aktywować tę funkcję. Gmail analizuje e-maile otrzymywane przez te osoby, aby pokazać im powiadomienia tylko dla tych, które zasługują na ich uwagę, resztę mniej ważnych powiadomień ignoruje, aby nie zawracać nam nimi niepotrzebnie głowy.
Gmail: NOWA funkcja, z której będziesz korzystać CAŁY CZAS
Gmail na razie udostępnia tę funkcję wyłącznie na telefonach iPhone i tabletach iPad, w wersji na Androida nie ma możliwości aktywacji, ale Google zapewne będzie się starał ją rozszerzyć. Ci z Google zapowiedzieli, że w ciągu najbliższych 2 dni powiadomienie to powinno wyświetlić się wszystkim użytkownikom Gmaila korzystającym z aplikacji na iPhone'a i iPada, ale można je też aktywować z poziomu menu ustawień.
„Powiadomienia są przydatne tylko wtedy, gdy masz czas na ich przeczytanie, a jeśli otrzymujesz powiadomienia setki razy dziennie, prawdopodobnie tak się nie dzieje. Dlatego wprowadzamy funkcję, która powiadamia Cię tylko wtedy, gdy ważne e-maile dotrą do Twojej skrzynki odbiorczej Gmaila, dzięki czemu wiesz, kiedy naprawdę potrzebna jest Twoja uwaga. Powiadomienia te korzystają z możliwości uczenia maszynowego i sztucznej inteligencji Gmaila, aby identyfikować wiadomości, które warto przeczytać jako pierwsze”.
Gmail musi jeszcze analizować wiadomości e-mail, aby móc oferować taką funkcjonalność, dlatego warto mieć świadomość, że informacje, które otrzymujesz, zanim do nas dotrą, są weryfikowane przez Google. Oczywiście w dużej mierze Google robi to już w przypadku Gmaila, więc nie będzie miało większego znaczenia, czy ta funkcja jest aktywna, czy nie, ponieważ Twoje dane i tak najprawdopodobniej zostaną przeanalizowane.