Google PIXEL 3 XL: NOWE OBRAZY z WŁĄCZONĄ JEDNOSTKĄ

Google PIXEL 3 XL został dziś zaprezentowany na nowych zdjęciach, a na zdjęciu widać w użyciu jednostkę zasilaną nowego modelu smartfona firmy Google.

Jednostka Google PIXEL 3 XL IMAGES WŁĄCZONA

Google PIXEL 3 XL w dalszym ciągu pojawia się na zdjęciach sprzed premiery, a po jednym z kilku ostatnich dni w kanadyjskim metrze, dziś widzimy nowe, które także wydają się być zrobione w środku transportu publicznego. Te nowe zdjęcia Google PIXEL 3 XL potwierdzają, że nowy model smartfona z Google będzie miał dość duże wycięcie, ale umieszczono go w dość dużym ekranie, więc w rzeczywistości mógłby wyglądać lepiej niż na zdjęciach.

Krążą pogłoski, że Google PIXEL 3 XL będzie wyposażony w ekran o przekątnej większej niż 6.5 cala, więc pod dużym wycięciem widocznym na zdjęciach można również ukryć kamerę 3D do zaawansowanego rozpoznawania twarzy i selfie z funkcją portretu. Google PIXEL 3 XL także będzie miał dość grubą dolną krawędź ekranu, choć mowa tu o bardzo dużej przekątnej, bo Google nie jest w stanie zaoferować czegoś na wzór iPhone'a X.

Google PIXEL 3: NOWE OBRAZY z WŁĄCZONYM urządzeniem

OBRAZY Google PIXEL 3 XL Jednostka WŁĄCZONA 1

Google PIXEL 3 XL nadal będzie miał czytnik linii papilarnych zintegrowany z etui, firma na razie zapewne nie przygotowała podobnego systemu Face ID, ale okaże się, co zaoferuje w przyszłym roku. Google PIXEL 3 XL nadal posiada gesty sterujące iPhone'a X, Android 9 posiadający zintegrowany system dla wszystkich modeli telefonów, dzięki czemu każdy będzie mógł korzystać od strony oprogramowania z tego, co oferuje także Apple.

OBRAZY Google PIXEL 3 XL Jednostka WŁĄCZONA 2

Google PIXEL 3 XL będzie miał zintegrowany układ Qualcomm Snapdragon 845 wraz z prawdopodobnie 6 GB pamięci RAM i znacznie lepszym aparatem, pod tym względem te od Google'a trudno przebić jedynie Huawei. Google PIXEL 3 XL zostanie wprowadzony na rynek wraz z Google PIXEL 3 przez firmę Google jesienią tego roku. Prezentacja obu telefonów odbędzie się mniej więcej w październiku, mniej więcej tak samo, jak to miało miejsce w 2017 roku.

5 KOMENTARZY

  1. Ta z wycięciem jest okropna. Wybryk natury wśród telefonów (jak reszta tych z tym okropnym notchem), a ten bez notcha to Ok, pospolity telefon, który dziś gubi się w morzu telefonów. Nic niezwykłego.

  2. To nie problem, że ma notcha, na pewno ma funkcję dezaktywacji. Problem w tym, że ma podbródek jak cholera i noch i podbródek jakbyś jadł chleb z mumaligą.