Samsunga GALAXY S10. RZECZYWISTA JEDNOŚĆ na pierwszych obrazach

Samsunga GALAXY S10. Pierwsze zdjęcia prawdziwego egzemplarza zdradzają, co Samsung przygotowuje do ostatecznego projektu swojego telefonu.

Prawdziwy Samsung GALAXY S10

Samsung Galaxy s10. Dziś spotkało nas ogromne zaskoczenie, gdyż prawdziwa jednostka przyszłego telefonu Koreańczyków pojawiła się w Internecie zaledwie kilka godzin po tym, jak odbyły się w USA testy 5G. Mówimy o prawdziwym urządzeniu, które wydaje się przedstawiać nam Samsunga GALAXY S10, a nie wersję Plus, a to dlatego, że ma potrójny aparat, a nie jeden z 4 czujnikami obrazu, jak widzieliśmy w przypadku modelu, który ma ekran o przekątnej 6.4 cala.

Samsung Galaxy s10. Niestety na zdjęciach widać jedynie obudowę telefonu wraz z jego potrójnym aparatem i widać, jak bardzo przypomina ona to, co widzieliśmy w poprzednich modelach. Mówiono już, że Samsung GALAXY S10 będzie miał potrójny aparat umieszczony w obudowie poziomo, a nie pionowo, bo Samsung chce zintegrować akumulator o większej pojemności, a nie może tego zrobić w inny sposób, żeby znaleźć dla niego miejsce w obudowa.

Samsunga GALAXY S10. RZECZYWISTA JEDNOŚĆ na pierwszych obrazach

Prawdziwe zdjęcia Samsunga GALAXY S10

Samsung Galaxy s10. Wiedzieliśmy już, że telefon nadal będzie miał szklaną obudowę, podobnie jak poprzednie modele wypuszczone przez Koreańczyków, a te zdjęcia pokazują, że jest dokładnie tak, jak myśleliśmy. Kolory, które widzimy na tych zdjęciach, mogą nadal różnić się od ostatecznych kolorów Samsunga GALAXY S10, a to dlatego, że są to prototypy telefonu i najprawdopodobniej nie mają ostatecznego projektu, na który czeka świat.

Prawdziwe zdjęcia telefonu Samsung GALAXY S10

Samsung Galaxy s10. Na tych zdjęciach nie widać ekranu telefonu, ale tę część telefonu widzieliśmy już na wielu innych zdjęciach, które pojawiły się pewnego dnia, więc nie ma tu więcej niewiadomych. Samsung GALAXY S10 ma zostać zaprezentowany na Mobile World Congress 2019 pod koniec lutego 2019, a premiera w sklepach powinna nastąpić gdzieś w okolicach połowy marca przyszłego roku.