Aplikacje wysyłają Twoje PRYWATNE dane do Facebooka BEZ Twojej wiedzy

Aplikacje wysyłają Twoje PRYWATNE dane do Facebooka BEZ Twojej wiedzy

Aplikacje na iOS i Androida mają na celu generowanie zysku i w tym celu programiści czasami uciekają się do niezbyt poprawnych metod. Niedawne badanie przeprowadzone w USA ujawnia coś, czego nikt nie uważał za możliwe, że niektóre popularne aplikacje stale wysyłają dane o nas do Facebooka, nawet jeśli nie mamy konta w serwisie społecznościowym.

Niektóre z aplikacji wysyłanych na Facebooka zawierały dane o tym, kiedy ludzie ćwiczyli, ile kosztowały pokoje hotelowe, ich waga, ciśnienie krwi, a nawet cykl menstruacyjny. Wszystko dzieje się bez wiedzy użytkowników, że dane te są przekazywane firmie Facebook, która płaci za ich otrzymanie, czasami już po zarejestrowaniu ich w aplikacjach.

Aplikacje wysyłają Twoje PRYWATNE dane do Facebooka BEZ Twojej wiedzy

aplikacje do transmisji danych intymnych na Facebooku

Oczywiście dla żadnej z tych aplikacji nie ma metod zapobiegania wysyłaniu tych danych do Facebooka, a te z Apple i Google nie chcą wiedzieć, gdzie trafiają te informacje. Od aplikacji związanych z nieruchomościami po aplikacje fitness i monitorowanie ciąży – aplikacje, które zostały pobrane miliony razy, zarabiają na intymnych danych ludzi.

Miliony użytkowników smartfonów zdradzają aplikacjom swoje najintymniejsze sekrety, m.in. kiedy chcą popracować nad tkanką tłuszczową na brzuchu czy ceną domu, który sprawdzili w ostatni weekend. Inne aplikacje znają masę ciała użytkownika, ciśnienie krwi, cykle menstruacyjne lub stan ciąży. Jak wynika z testów przeprowadzonych przez The Wall Street Journal, gigant mediów społecznościowych zbiera bardzo osobiste dane z wielu popularnych aplikacji na smartfony zaledwie kilka sekund po ich wprowadzeniu przez użytkownika, nawet jeśli użytkownik nie ma połączenia z Facebookiem. Testy wykazały, że aplikacje często wysyłają dane bez wyraźnego lub konkretnego ujawnienia.

Facebook wykorzystuje te dane, aby wyświetlać użytkownikom serwisu społecznościowego dokładniejsze reklamy, a osoby, od których zbierane są dane, nie otrzymują absolutnie nic. Biorąc pod uwagę, że nie można oczekiwać, że programiści przestaną działać, Apple i Google muszą interweniować, aby położyć kres tego rodzaju praktykom, ale prawdopodobnie tego nie zrobią.