OnePlusa 7 PRO. Jak GRAją Apple, Huawei, Samsung

OnePlusa 7PRO. Chińska firma naśmiewa się z Apple, Samsunga i Huawei poprzez nową reklamę podkreślającą doskonałe specyfikacje jej telefonów.

Ogolony OnePlus 7 PRO

OnePlusa 7 PRO. Najnowszy i najdroższy telefon wypuszczony przez Chińczyków od OnePlusa ma bardzo agresywną promocję, mającą na celu przyciągnięcie nowych klientów spośród tych, którzy korzystają z telefonów Apple, Huawei, Samsung. W tym pomyśle, na potrzeby promocji OnePlus 7 PRO, uruchomiono nową reklamę podkreślającą ekran o częstotliwości odświeżania 90 Hz, co firma z wielką dumą wdrożyła.

OnePlusa 7 PRO. Chińczycy zaczynają się śmiać z Apple, Samsunga, Huawei za to, że nadal mają wycięcia, czyli perforacje w ekranach swoich telefonów, zamiast całkowicie z nich zrezygnować na rzecz prostszych ekranów. W OnePlus 7 PRO pozbyliśmy się wycięć dzięki przesunięciu przedniego aparatu do obudowy, skąd jest on unoszony, gdy użytkownicy chcą zrobić sobie selfie, czego wciąż nie widzimy w telefonach Apple, Samsunga czy Huawei.

OnePlusa 7 PRO. Jak GRAją Apple, Huawei, Samsung

OnePlusa 7 PRO. Naśmiewając się z telefonów Apple, Huawei, Samsung, Chińczycy promują ekran z częstotliwością odświeżania 90 Hz, co zapewnia niezrównaną płynność korzystania z systemu operacyjnego Android. Niestety nowy ekran niesie też problemy z „duchowymi” dotknięciami w OnePlus 7 PRO, czyli ekran sam zaczyna generować interakcje bez dotykania go przez użytkowników, ale OnePlus oczywiście nie prezentuje tego w tworzonych przez siebie reklamach.

OnePlusa 7 PRO. Telefon z systemem operacyjnym Android przynosi swoim użytkownikom nowe technologie, których nie ma w innych modelach i mam tutaj na myśli ekran 90 Hz i nośnik pamięci UFS 3.0, wyprodukowany przez firmę Samsung. Nie ma oczywiście tak dobrych systemów szybkiego ładowania ani aparatów jak Huawei, ale wprowadzono te dwie istotne zmiany, plus brak wycięć, a to wzmocni trend ulepszania konstrukcji telefonów.

OnePlusa 7 PRO. Choć nie jest to najlepszy telefon z Androidem na rynku, ani też najbardziej bezproblemowy, to cena o 250 euro niższa od telefonów Samsunga czy Huawei czyni go bardzo atrakcyjnym.