iPhone 11. Po bardzo, bardzo długim czasie oczekiwania, dzisiaj pojawiła się dla fanów Apple niezwykle dobra wiadomość, ogłaszająca zmianę, na którą czekaliśmy bardzo długo. A dokładniej, dziś ponownie dyskutowany jest pomysł, aby Apple umieścił w pudełku iPhone'a 11 ładowarkę USB-C, która ułatwi szybkie ładowanie, eliminując konieczność kupowania tych akcesoriów osobno, aby szybko naładować telefony.
iPhone 11. Apple nie oferuje klientom ładowarek USB-C, bo sprzedaje je po dość wysokich cenach, zatem powinien albo podnieść ceny telefonów, albo pochłonąć koszty produkcji akcesoriów. Pozostali producenci telefonów komórkowych tak robią, ale ci z Apple nie wydają się skłonni, nawet w przypadku iPhone'a 11, do zaoferowania swoim klientom tak znaczących korzyści, choć wielu byłoby szczęśliwych, gdyby oszczędzono im dodatkowych wydatków.
iPhone 11. WSPANIAŁA wiadomość, na którą WSZYSCY fani czekali
iPhone 11. W zeszłym roku Apple wypuściło na rynek nową ładowarkę USB-C do tabletów iPad Pro, która umożliwia szybsze ich ładowanie, ale mają one też znacznie większą pojemność akumulatorów. W przypadku iPhone'a 11 byłoby wspaniale, gdybyśmy mieli podobną niespodziankę, ale szczerze mówiąc, nie wierzę, że ludzie z Apple są w stanie zaoferować nam taką radość, więc będziemy musieli nadal płacić pokaźne sumy na jego akcesoriach.
„IPhone 11 będzie wyposażony w ładowarkę USB-C. pic.twitter.com/FqYgAHJnqx
- ChargerLAB (@chargerlab) 20 sierpnia 2019 r.
iPhone 11. Dołączenie do pudełka telefonu ładowarki USB-C podniosłoby nieco „atrakcyjność” telefonu, zwłaszcza, że z tego, co dowiedzieliśmy się dotychczas, nie będzie on podlegał znaczącym zmianom konstrukcyjnym. Choć podzespoły wewnętrzne zostaną przynajmniej częściowo ulepszone, iPhone 11 nie ogłosił żadnej tak istotnej nowości, a to stawia go na niekorzystnej pozycji w porównaniu do telefonów konkurencyjnych producentów.