112. Nowy SZOKUJĄCY PRZYPADEK, pobita kobieta zostaje znieważona przez operatora (WIDEO)

Numer 112 wkracza w nowy szokujący skandal po tym, jak kobieta i dziecko pobite przez mężczyznę na dworcu autobusowym obraziły się ze strony operatora 112, który odebrał połączenie.

Pogotowie ratunkowe 112 ponownie znajduje się w centrum skandalu po tym, jak dziecko i kobieta pobite przez kierowcę minibusa poczuły się urażone przez operatora, który odebrał połączenie, i zignorowane przez połączonego z nim policjanta. Powyżej rozmowa prowadzona przez kobietę, która zadzwoniła pod numer 112 z prośbą o pomoc, a poniżej samo zdarzenie, w którym mężczyzna skutecznie łamie miotłę, uderzając kobietę i dziecko, które trzymała na rękach.

Nie wiadomo, co było przyczyną zajścia między obiema osobami, ale postawa operatora numeru 112 pokazuje, że osoby tam pracujące powinny zostać wysłane gdzie indziej. Do zdarzenia doszło 25 kwietnia, ale dopiero teraz wyszło na jaw i oczywiście policja twierdzi, że nie brała udziału w zdarzeniu, choć w rozmowie pod numerem 112 wyraźnie słychać głos dyspozytora odbierającego telefon.

112. Nowy SZOKUJĄCY PRZYPADEK, pobita kobieta zostaje znieważona przez operatora (WIDEO)

Choć wówczas lokalna prasa nagłośniła całe zdarzenie, głównie dzięki powyższemu nagraniu, władze zaprzeczyły jakoby wezwano numer 112, a policja kłamała, twierdząc, że nie brała w tym udziału. Nawet jeśli druga kobieta zadzwoniła pod numer 112 i poparła historię pobicia młodej kobiety, władze w dalszym ciągu temu zaprzeczały, a STS zapewniła jej rejestrację dopiero po tym, jak organizacja pozarządowa pomogła jej poprosić o to instytucję.

Dopiero gdy ze STS skontaktowały się media z Bukaresztu, które również posiadały nagranie, podjęto działania mające na celu zawieszenie operatora, który odebrał połączenie, ponad 4 miesiące po zdarzeniu. STS nie wyjaśniła, dlaczego podjęcie działań trwało tak długo, ale postawa operatora numeru 112 wynikała z faktu, że kobieta, która zadzwoniła, była pochodzenia romskiego, więc rasizm prowadził do tego rodzaju sytuacji, nawet jeśli dziecko zostało uderzone .

W normalnym kraju takie rzeczy nie powinny mieć miejsca, ale zaledwie miesiąc po tym, jak zobaczyliśmy, że operatorzy 112 są bezużyteczni w Caracal, dowiedzieliśmy się, że to samo miało miejsce 4 miesiące temu w Zalau.