Rumuńska policja skontaktowała się z holenderskim pedofilem na Facebooku przed samobójstwem

Rumuńska policja skontaktowała się z holenderskim pedofilem na Facebooku, zanim popełnił samobójstwo na holenderskiej autostradzie. Oto, co się stało.

Holenderski pedofil Facebook Rumuńska policja SAMOBÓJSTWO
Wypadek w Holandii, w którym holenderski pedofil popełnił samobójstwo.

Holenderski pedofil rzekomo skontaktował się z osobą, która zamordowała 11-letnią dziewczynkę z Dambovity policja rumuńska za pośrednictwem sieci społecznościowej Facebook przed popełnieniem samobójstwa w Holandii. Według holenderskiej policji holenderski pedofil rzekomo rzucił się pod ciężarówkę jadącą lokalną autostradą, ale rumuńska policja skontaktowała się z nim, zanim to się stało, ale nie ma zbyt jasnych szczegółów na ten temat.

Rumuńska policja rzekomo skontaktowała się z holenderskim pedofilem po tym, jak zidentyfikowano go na podstawie zdjęć zarejestrowanych przez kamery wideo w mieście Gura Surii, z którego porwano zamordowaną dziewczynę. Holenderski pedofil wynajął samochód z Bukaresztu, pojechał tam, popełnił przestępstwo, wrócił i zostawił w wypożyczalni, a stamtąd rumuńska policja zdołała ustalić jego tożsamość i najwyraźniej rozmawiała z nim już wcześniej, aby opuścił kraj .

Rumuńska policja skontaktowała się z holenderskim pedofilem na Facebooku przed samobójstwem

Holenderski pedofil również otrzymałby od władz pozwolenie na opuszczenie kraju, jednak tak naprawdę go nie potrzebował, ponieważ nie obowiązywał zakaz jego swobodnego przemieszczania się poza terytorium Rumunii. Nie wiadomo, w jakim charakterze z holenderskim pedofilem na Facebooku kontaktowali się agenci rumuńskiej policji, tj. czy zaprzeczali swojej tożsamości, czy też próbowali go oszukać, aby poznać szczegóły jego czynu.

Wygląda na to, że holenderski pedofil przestraszył się konsekwencji swoich czynów, dlatego holenderska policja potwierdziła rumuńskiej policji, że tego samego dnia popełnił samobójstwo. Przed popełnieniem samobójstwa holenderski pedofil zamknął swoje konto w serwisie społecznościowym Facebook, ale to nie miałoby znaczenia, ponieważ rumuńska policja mogła poprosić o archiwum zawierające wszystko, co zrobił na platformie i wszystkie zdjęcia, które tam umieścił.

Holenderski pedofil zmarł po zabiciu młodej kobiety z Rumunii, a teraz okaże się, gdzie rumuńskie władze popełniły błąd w całym tym śledztwie.