Samsung Galaxy s11 ujawnił już znaczną część bardzo ważnych nowości, które przyniesie klientom na całym świecie, a dziś mówimy o czymś, co zrobi różnicę w porównaniu do Huawei P40 Pro. Ten, który ujawnił tak wiele wiadomości na temat niewydanych jeszcze telefonów Samsunga, przedstawia dziś coś nowego na temat Samsunga GALAXY S11 i twierdzi, że telefon nie będzie miał „ekranu wodospadowego”, jak będzie miał Huawei P40 Pro.
Samsung GALAXY S11 nie będzie korzystał z tej konstrukcji ekranu z powodów, które są obecnie nikomu nieznane, ale nie musi to być koniecznie zła wiadomość, bo Samsung i tak może zrobić dla klientów coś bardzo ciekawego. Choć ekran Samsunga GALAXY S11 nie będzie miał konstrukcji „drabinkowej”, jak w przypadku Huawei P40 Pro, to i tak będzie miał perforację o znacznie mniejszej średnicy niż perforacja obecnych modeli.
Samsung GALAXY S11 różni się od Huawei P40 Pro wszystkim, czym może
Samsung GALAXY S11 będzie miał też znacznie cieńsze ramki ekranu w porównaniu do Samsunga GALAXY Note 10, co też jest bardzo dobrą wiadomością dla wszystkich użytkowników. Mówimy o bardzo dużej obniżce w porównaniu do Samsunga GALAXY S10, a to dlatego, że Note 10 i tak miał węższą krawędź, ale wydaje się, że zostanie ona jeszcze zmniejszona, aby projekt był jeszcze przyjemniejszy dla klientów.
Po dokładnej ocenie Samsunga seria Galaxy S11 nie korzysta z ekranu wodospadu, ale ramka jest węższa niż Note10.
- Lodowy wszechświat (@UniverseIce) Listopad 18, 2019
Samsung GALAXY S11 będzie się wyróżniał od Huawei P40 Pro we wszystkim, co tylko może, i to bardzo dobra wiadomość, ponieważ w tych warunkach będzie mógł zaoferować dokładnie to, czego chcą wszyscy użytkownicy, czyli własną tożsamość i świetne funkcje. Oczywiście Samsung GALAXY S11 będzie miał też lepsze technologie niż te w ekranie Huawei P40 Pro, więc będzie mógł wyświetlać obrazy o znacznie wyższej jakości, ale to wyjaśnimy po analizie ekspertów.
Samsung GALAXY S11 miałby zostać zaprezentowany przed Huawei P40 Pro, najprawdopodobniej z 2/3 tygodniową różnicą, ale dopiero w lutym dowiemy się dość jasno, jakie są wyznaczone przez firmy daty premier telefonów.