Apple byłaby bardzo bliska podjęcia radykalnej i zupełnie nieoczekiwanej decyzji w sprawie swoich telefonów iPhone, takiej, której niewiele osób się spodziewało i wydawało się możliwe, biorąc pod uwagę profil firmy. A dokładniej, ci z Apple prowadzą bardzo zaawansowane rozmowy na temat zakupu fabryki, w której produkowane będą ekrany, które będą wykorzystywane w kolejnych modelach iPhone'ów, a być może nawet w innych typach urządzeń przygotowywanych przez Amerykanów.
Apple chciałby kupić jedną z fabryk Japan Display, firmy, która od lat produkuje ekrany do najróżniejszych urządzeń Apple, ale która od bardzo długiego czasu boryka się z bardzo dużymi problemami. Japan Display latem przeszedł restrukturyzację, otrzymał różne inwestycje od Apple i innych inwestorów, ale nadal nie może się ożywić, więc Amerykanie chcieliby kupić fabrykę, w której produkowane są ekrany do jego urządzeń.
Apple: RADYCZNA decyzja dotycząca iPhone'a, która uderza w Samsunga
Apple i Sharp to firmy, które prowadzą rozmowy z Japan Display w sprawie zakupu fabryki wystawionej na sprzedaż i firmy mogą wspólnie podjąć ten krok w ramach przyszłej współpracy. Na razie wygląda na to, że Apple i Sharp nie zdecydowały jeszcze, jak podzielić kontrolę nad fabryką, ale niewykluczone, że Amerykanie będą mieli mniejszościowy procent udziałów w fabryce, podczas gdy Sharp mógłby mieć nad nią większość kontroli.
„12 grudnia JDI ogłosiło, że jest w końcowej fazie rozmów z potencjalnym nabywcą – prawdopodobnie Apple – sprzętu w fabryce w Hakusan za około 200 milionów dolarów. Wygląda na to, że zakres rozmów przesunął się na sprzedaż całego obiektu, łącznie z gruntami i budynkami. Źródła podają, że JDI negocjuje z Apple sprzedaż fabryki za kwotę od 80 do 90 miliardów jenów (730–820 milionów dolarów). Fabryka jest jedną z największych fabryk JDI. Apple spłacił z góry prawie połowę kosztów budowy fabryki wynoszących 170 miliardów jenów”.
Japan Display potwierdziło, że wkroczyłoby w końcową fazę negocjacji z Apple w sprawie sprzedaży fabryki, a Amerykanie mogliby za nią zapłacić od 730 do 820 mln dolarów, ale inwestycja jest niezwykle ważna. Choć Japan Display produkuje tam ekrany LCD, Apple może przekształcić go w fabrykę, w której będzie mógł produkować własne ekrany OLED do produktów, czego Amerykanie pragnęli od jakiegoś czasu.
Dzięki tego typu przejęciu Apple zmniejszy także swoją zależność od Samsunga, co dla Koreańczyków byłoby dużym ciosem, ale przygotowanie wszystkiego przez Apple zajmie trochę czasu.
