Netflix: ZŁE Wiadomości, których NIKT NIE CHCE SŁUCHAĆ

Netflix ujawnił złe wieści, których nikt nie chciałby słyszeć z platformy do przesyłania strumieniowego wideo na żądanie. Oto, co mogą otrzymać klienci.

Reklamy Netflixa

Netflix to największa platforma do strumieniowego przesyłania wideo na całym świecie i aby dojść do tego punktu, jej menedżerowie włożyli dużo pracy, aby zbudować coś, co jest trudne do osiągnięcia. Jedną z największych przewag Netflixa nad innymi konkurencyjnymi platformami jest to, że platforma nie wyświetla reklam wśród dystrybuowanych przez siebie filmów i seriali, mimo że mogłaby na nich sporo zarobić.

Netflix pomyślano o tym jako o płatnej usłudze strumieniowego przesyłania wideo na żądanie, ale nie ma tam reklam, ale w ostatnich latach niektórzy akcjonariusze zgłaszali coraz więcej próśb o przejście również na ten system. Niektórzy domagają się, aby Netflix oferował także możliwość bezpłatnego dostępu do filmów i seriali z platformy wraz z reklamami wyświetlanymi osobom uzyskującym dostęp do treści, tak jak ma to miejsce w przypadku platformy Spotify.

Netflix: ZŁE Wiadomości, których NIKT NIE CHCE SŁUCHAĆ

Netflix bohatersko stawiał dotychczasowy opór na oczach wszystkich, którzy nieustannie proszą o wprowadzenie reklam na platformie, ale prośby te wracają, także te z abonamentem. Teraz pojawia się presja na Netflix, aby oferował klientom jeszcze tańsze abonamenty, ale wyświetlające reklamy podczas oglądania filmów i seriali, co w ostatecznym rozrachunku może przynieść więcej pieniędzy niż same abonamenty, zdaniem tych, którzy o to proszą.

Netflix jak dotąd oparł się pokusie zarobienia dużych pieniędzy na około 160 milionach abonentów, którzy co miesiąc płacą pieniądze za oglądanie treści dostępnych na platformie. Nie wiadomo, jak długo z tego punktu widzenia Netflix wytrzyma, zwłaszcza że w 2020 roku chce zainwestować 17.3 miliarda dolarów, aby udostępnić abonentom z całego świata około 400 filmów i seriali, co jest celem niezwykle trudnym do osiągnięcia.

Netflix mogą w pewnym momencie wprowadzić subskrypcje z reklamami lub mogą oferować bezpłatne wersje oparte na reklamach, ale na razie nikt nie wie, kiedy to może nastąpić.