Minister zdrowia Nelu Tataru mówił dziś o tym, co Rumuni powinni, a raczej czego nie powinni robić w tym okresie, a także o tym, aby w dalszym ciągu pozostawać w domu, aby się chronić, aby po weekendzie liczba przypadków nie wzrosła – to jeden.
Minister Zdrowia twierdzi, że szczyt zakażeń nie został jeszcze osiągnięty, choć w ostatnim tygodniu mieliśmy stałą średnią liczbę przypadków, a dziś w ostatnim miesiącu wartość najniższą, więc nadal trzeba bardzo uważać, aby nie ryzykować zarażeniem.
„Po Wielkanocy ten weekend jest bardzo ważny. Widzicie, za oknem jest pięknie, to wielki dzień, to już tradycja weekendu 1, 2 i 3 maja. To tradycja, gdzie ludzie wychodzili, spotykali się ze znajomymi. To inny 1 maja niż pozostałe lata. Ale powtarzam, podobnie jak Święta Wielkanocne, i te święta, ten 1 Maja musi być inny, aby w kolejnych latach 1 Maja i zwykłe Święta Wielkanocne były w gronie bliskich, w gronie najbliższych, a nie tylko jednej, może dwie, trzy osoby.
Jeszcze raz zalecam ostrożność, dobrowolną izolację, dystans społeczny. Powtarzam, jeszcze nie osiągnąłem szczytu. Nie chcę, żebyśmy myśleli o relaksie, możemy mieć nadzieję na relaks, ale moment relaksu zależy w dużej mierze od tego, jak zagospodarowamy dni 1, 2, 3 maja, a może i przyszły tydzień.
