Koronawirus Rumunia: rozwiązanie, o którym nikt nie chciał słyszeć

Sytuacja związana z pandemią wirusa koronowego w Rumunii jest niezwykle poważna i stanie się jeszcze poważniejsza po rozpoczęciu zajęć szkolnych i wyborach samorządowych, a to dlatego, że liczba infekcji będzie wzrastać, podobnie jak miało to miejsce we wszystkich krajach gdzie dzieci wróciły na zajęcia.

Alexandru Rafila, przedstawiciel Rumunii w WHO, wciąż znajduje rozwiązanie, nosząc maskę w domu, gdy dzieci chodzące do szkoły mają kontakt z dziadkami, ale oczywiście nikt tego nie chce i nikt nie chciał słyszeć takiego rozwiązania od ekspertów w dziedzinie zdrowia publicznego.

„Myślę, że wraz z rozpoczęciem nauki w szkole należy ponownie przemyśleć interakcje, jakie dzieci będą miały z osobami starszymi w rodzinie, których nie należy unikać, ale które powinny być w pewnym stopniu nie uregulowane, ale pewne wewnętrzne procedury szkoły rodzinie, w której interakcja z osobami starszymi cierpiącymi na choroby przewlekłe powinna być nieco zdystansowana, należy podjąć działania związane z maseczką.

Maseczkę stosujesz także w domu np. gdy chcę zostać u dziadka i on też z niej korzysta. O tym też nie mówiono, ale jest to oczywiście związane z uruchomieniem szkół”