Orange: WAŻNY komunikat w sprawie zakupu dywizji Telekom

Orange zrobił ogromny krok w kierunku przejęcia działu telefonii stacjonarnej Telekomu, oto co osiągnął operator i ile to oznacza dla nowych klientów.

Pomarańczowa notatka

Orange od około roku walczy o zakup działu usług stacjonarnych Telekom, i to w warunkach, w jakich obie spółki omawiały ten zamiar w zeszłym roku z przedstawicielami rządu rumuńskiego, ale bez powodzenia. Cóż, wszystko wydaje się toczyć normalnym torem, a to dlatego, że Orange i rząd rumuński podpisały zasadniczą umowę dotyczącą zakupu działu usług stacjonarnych Telekomu.

Orange utworzy nową spółkę, w której rząd rumuński będzie miał 20% udziałów, biorąc pod uwagę, że posiada on obecnie część udziałów w dziale stacjonarnym Telekom, który w zamian jest właścicielem części działu usług mobilnych. Jeżeli ta umowa w zasadzie zostanie zatwierdzona, to w końcu będziemy rozmawiać o sprzedaży połowy działalności, którą Telekom prowadzi obecnie w Rumunii, z opuszczeniem dywizji usług mobilnych.

Orange: WAŻNY komunikat w sprawie zakupu dywizji Telekom

Orange nie kupujcie tego działu, bo i tak nie uzyskałby zgody Komisji Europejskiej, ale nie jest wykluczone, że RCS & RDS to zrobi, zwłaszcza że Digi Mobil ma mniej klientów niż mobilny oddział Telekomu. Jednak wraz z przejęciem działu usług stacjonarnych Telekomu, spółki z Orange w końcu zapewniły możliwość oferowania rumuńskim klientom, w tym usług telewizyjnych, w ramach własnego systemu, co obecnie odbywa się również za pośrednictwem infrastruktury partnera, ale na podstawie specjalnej umowy.

Orange najprawdopodobniej wyda duże pieniądze na zakup działu usług stacjonarnych od Telekomu, nawet jeśli na razie nie ma żadnych danych na temat tej transakcji. Orange sporo walczył o zakup działu usług stacjonarnych Telekomu i wszystko powinno ostatecznie nastąpić, może jeszcze w tym roku, ale aby wszystko mogło zostać sfinalizowane w kolejnych miesiącach, potrzebna jest zgoda Komisji Europejskiej.

Orange stałaby się wreszcie bardziej konkurencyjna na rynku usług Internetu stacjonarnego i telewizji, gdzie świadczenie usług jest zależne od Telekomu, co oczywiście nie podoba się francuskiej grupie.