Valeriu Gheorghita: Sygnał ostrzegawczy dla Rumunów przed falą 5

Valeriu Gheorghita wysyła bardzo ważny sygnał ostrzegawczy do Rumunów w całym kraju, zanim piąta fala uderzy w nasz kraj, a dzieje się tak dlatego, że opowiada nam o tym, że w Republice Południowej Afryki wariant Omicron wygenerował wzrost liczby hospitalizacji, nawet jeśli w nim jest jasne, jeśli generuje poważniejsze formy.

Valeriu Gheorghita twierdzi, że wciąż istnieje niewiele przypadków, w których można wyciągnąć jasne wnioski na temat tego, co się dzieje, ale niestety potrzeba wiele uwagi w odniesieniu do ewolucji tego wariantu, ponieważ wydaje się, że jest to taki, którego nie można zneutralizować za pomocą przeciwciał.

„W tej chwili w Republice Południowej Afryki, oprócz znacznego wzrostu liczby przypadków, obserwuje się również wzrost liczby hospitalizacji, ale to niekoniecznie oznacza, że ​​wariant Omicronu może generować poważniejsze formy choroby. Z tego punktu widzenia w nadchodzących tygodniach musimy zobaczyć, jaki będzie rozwój spraw.

W tej chwili jest sporo przypadków, w których można wyciągnąć wnioski. Z pewnością jest ich znacznie więcej, niż się podaje, ponieważ gdy wykrywamy przypadki poprzez sekwencjonowanie, odsetek infekcji na poziomie populacji jest znacznie wyższy niż to, co identyfikujemy.

Pierwsze sekwencjonowanie, które zidentyfikowało ten wariant Omicron, opiera się na teście przeprowadzonym 9 listopada. Od 9 listopada do 24 listopada, kiedy opublikowano tę wersję, poszczególne osoby dużo podróżowały, zarówno po kontynencie afrykańskim, jak i po pozostałych krajach poza kontynentem.

Wiemy, że jest to jeden z najciekawszych wariantów SARS-CoV-2 w tym sensie, że skumulowało się ponad 30 mutacji na poziomie białka Spike, co było czymś niespotykanym do tej pory, aby mieć tak wiele mutacji gromadzi się na tym samym szczep wirusa, z czego ponad połowa znajduje się w krytycznym obszarze białka, gdzie wiążą się przeciwciała.

Z tego punktu widzenia istnieją ważne przesłanki, że ten wariant wirusa byłby ucieczką od neutralizującego działania przeciwciał, co stanowi problem, jeśli weźmiemy pod uwagę skuteczność szczepionek, ale także ochronę, jaką mamy po szczepieniu, ale także pokonać chorobę.”