DIGI RCS & RDS: Niesamowita PREMIERA dla Rumunów i co musisz wiedzieć

PREMIERA DIGI RCS i RDS Niesamowici Rumuni, których musisz znać

DIGI RCS & RDS oficjalnie ogłosiło niesamowitą premierę dla Rumunów w całym kraju, która powinna przykuć uwagę każdego, nawet jeśli jest lub nie jest klientem operatora telekomunikacyjnego. Już kilka miesięcy temu przedstawiciele DIGI RCS & RDS oficjalnie ujawnili, że uruchomią w Rumunii usługi Internetu stacjonarnego o prędkościach do 2.5 Gbps i 10 Gbps, a od grudnia zaczną być dostępne w kilku lokalizacjach ze wszystkich nad stolicą.

DIGI RCS & RDS uruchomiło tę specjalną usługę dla Rumunów po podjęciu decyzji o oferowaniu jej w Hiszpanii, ale w naszym kraju jest to absolutna nowość, ponieważ żaden inny operator telekomunikacyjny nie oferuje obecnie czegoś takiego. DIGI RCS & RDS ponownie wkracza na „dziewicze terytorium” z tego typu ofertami, nawet jeśli wydają się one wcześnie, w rzeczywistości trzeba od czegoś zacząć, aby w końcu technologie tego rodzaju dotarły do ​​jak największej liczby osób.

DIGI RCS & RDS: Niesamowita PREMIERA dla Rumunów i co musisz wiedzieć

DIGI RCS & RDS oferuje dostęp do stałego Internetu o prędkości dochodzącej do 10 Gbps, jednak trzeba pamiętać, że aby naprawdę z niego korzystać potrzebne są odpowiednie urządzenia. Wszystko zaczyna się od karty sieciowej obsługującej prędkości do 10 Gb/s i jak widać w ta strona, jest bardzo mało modeli, ale ceny za nie wynoszą kilkaset LEI, właśnie dlatego, że jest ich niewiele, a technologia nie jest tania.

DIGI RCS & RDS częściowo wyjaśnia ten aspekt na swojej stronie internetowej, ale oprócz karty sieciowej do osiągnięcia takich prędkości potrzebny jest także komputer o dużej wydajności, a wszystkie podzespoły są bardzo drogie. Abonamenty z Internetem o prędkości do 10 Gb/s od DIGI RCS i RDS są bardziej przydatne w sytuacjach, gdy połączenie musi zostać rozdzielone pomiędzy kilka urządzeń, ale nadal potrzebny jest do tego wydajny i drogi router.

DIGI RCS & RDS rozpoczyna kolejną ewolucję mobilnego Internetu w Rumunii i dobrze, że zaczyna się teraz, nawet jeśli żaden zwykły konsument nie ma rzeczywistej potrzeby połączeń o przepustowości do 10 Gb/s w dowolnym miejscu na świecie.