Minister Energii: Ostatnia godzina, ważny komunikat w sprawie cen gazu

Minister Energii przesłał niezwykle ważny komunikat w sprawie cen gazu ziemnego w Rumunii, a to dlatego, że mówimy o decyzji, na podstawie której władze w naszym kraju zapewniają Rumunów, że ceny gazu nie wzrosną w okresie zimowym.

Minister Energii twierdzi, że włączając tę ​​zimę cena gazu nadal będzie wynosić 31 bani za metr sześcienny, niezależnie od tego, ile pieniędzy zużyją Rumuni, a to jest duża różnica w porównaniu do zeszłorocznej zimy, więc teoretycznie nie będzie cen powinna wzrosnąć, zwłaszcza dla tych, którzy zużywają więcej niż 300 kW miesięcznie.

„Zobaczmy, jak zareaguje rynek rumuński, gdy dotrze także ten gaz z Morza Czarnego (red. pytany, czy gaz będzie tańszy w Rumunii), cudów tej zimy nie spodziewam się, mamy wojnę na granicy, jesteśmy w skomplikowanej sytuacji regionalnej, ale będziemy mieli gaz, naszym zadaniem jest go zapewnić.

Powtarzam, tej zimy nie ma problemu z cenami wyższymi niż 31 groszy, tym razem niezależnie od tego, ile skonsumujemy. Jeśli pamiętacie, do 1 kwietnia obowiązywał limit zużycia wynoszący 300 metrów sześciennych, ale teraz nie mówimy już o tym narzuconym limicie.

Nie mamy tego problemu (przyp. red. w sprawie płatności za rosyjski gaz w rublach), ponieważ nie mamy bezpośredniej umowy. Żadna firma w Rumunii nie ma bezpośredniego kontraktu z Gazpromem, ale z kilkoma firmami pośredniczącymi, firmami mającymi siedzibę na terenie Unii Europejskiej, posiadającymi oddziały w Rumunii i płatności dokonywane są w Rumunii.

Nie, chodziło o tranzyt do środkowej części Europy (red. do pytania o zamknięcie korytarza dostaw przez Ukrainę), nie chodziło o tranzyt przez Rumunię, bo inaczej, jeśli się nie mylę, od 1 kwietnia tranzyt przez Ukrainę do Rumunii nie jest już ważny z Ukrainy, import został przekierowany przez południe Rumunii, poprzez Negru Voda Cardan.

W sumie łączne przychody państwa rumuńskiego z eksploatacji gazu z Morza Czarnego wyniosą 60% (procent całkowitych przychodów), a 40% zostanie oszacowane przez inwestora. Procent ten stosuje się do całkowitego dochodu pomniejszonego o odzyskaną inwestycję, a więc to, co pozostaje po odzyskaniu inwestycji.”