Adrian Marinescu: Ostatnia godzina, bardzo ostre ostrzeżenie dla milionów Rumunów

Adrian Marinescu, lekarz i dyrektor medyczny Instytutu Matei Balsa, wysyła niezwykle ważne ostrzeżenie do milionów Rumunów w całym kraju, prosząc Rumunów, aby w razie potrzeby poważnie rozważyli przyjęcie czwartej dawki szczepionki przeciwko koronawirusowi.

Adrian Marinescu mówi o osobach z nadwagą, chorobami nerek, osobach starszych, z chorobami współistniejącymi, ale także o tych, którzy myślą, że są zdrowi, ale mają ponadprzeciętną wagę itp., a dzieje się tak dlatego, że mogą rozwinąć się u nich poważne postacie wywołane przez koronaawirusa i niestety docierają do szpitali, nawet do ATI.

„Jest jasne, że mówimy o kontynuacji kampanii szczepień, która rozpoczęła się półtora roku temu, pragnę dokonać dwóch ważnych wyjaśnień. Niestety nadal nie mamy nowej wersji szczepionki. Aktualizacja szczepionki odnosząca się do mutacji szczepionki prawdopodobnie pojawi się jesienią, więc musimy zadowolić się tym, co jest teraz.

To prawda, skuteczność jest niższa w porównaniu z wersją Omicron, ale w przypadku osób bezbronnych, starszych, cierpiących na choroby przewlekłe, ochrona jest nam potrzebna już teraz, nie możemy czekać do jesieni, bo w ciężkich postaciach one nadal występują, i kończą na intensywnej terapii, więc stanowi to dodatkową ochronę dla osób bezbronnych.

Niestety w Rumunii jest więcej osób, niż nam się wydaje (osób bezbronnych), i to nie tylko osób, które ukończyły 60. czy 70. rok życia, nie tylko tych, u których występowały choroby przewlekłe. Niestety, narażona jest także osoba w średnim wieku, z nadwagą i być może cierpiąca na choroby przewlekłe, o których nie ma pojęcia.

Z mojego punktu widzenia dodatkowa ochrona poprzez szczepienia powinna dotyczyć tych osób, a odsetek, który przypada tutaj, w Rumunii, jest niestety dość wysoki. Każdy może mieć dodatkową ochronę, ale nie jest to stanowcza rekomendacja. Nie sądzę, że istnieje problem, że nas to boli, ale tutaj jest kwestia do dyskusji, czy korzyści będą wystarczająco wysokie.

Z pewnością tak i wymagają dodatkowej ochrony (przyp. red. o osobach z nadwagą i chorobami nerek). Powiedziałbym, że w większości przypadków u tych osób występuje kilka czynników ryzyka jednocześnie. Kto ma nadwagę, ma też cukrzycę, chorobę nerek, a nie tylko jedną przypadłość.