Adrian Marinescu: Ważne ogłoszenie z ostatniej chwili dotyczące ospy małpiej

Adrian Marinescu przesyła bardzo ważną wiadomość dotyczącą ospy małpiej, choroby, która zaczęła straszyć coraz więcej ludzi na całym świecie, a lekarz ze szpitala Matei Bals stwierdza, że ​​nadal mówimy o wirusie mającym kilkadziesiąt lat, o którym mowa wiele wiadomo i na które również istnieje szczepionka.

Adrian Marinescu powtarza, że ​​nie ma możliwości, aby ospa małpia wywołała pandemię na całym świecie, więc ludzkość nie powinna się jej bać, ale dobrze, aby każdy, kto przyjeżdża przez kraj, w którym występuje wiele tego typu przypadków, zachował ostrożność w tym, co zrobi po dotarciu na miejsce.

„Wirus ospy małpiej ma kilkadziesiąt lat, oznaczałoby to ważną modyfikację, aby uczynić go znacznie bardziej zaraźliwym. Poza tym nie ma ognisk, są pojedyncze przypadki i tak już zostało. Czy nie widzicie, że za kilka tygodni macie tysiące przypadków w kraju, gdzie wykryto pierwsze? To nie będzie pandemia.

Przypadków nie jest mało, ale nie można nawet mówić o sytuacji endemicznej. Jeśli nadal mówimy o roztropności, trzymajmy się drogi środka. Nikt nie mówi, że nie należy zachować ostrożności i tu pojawia się pytanie: jak chronić się przed infekcją wirusową?

Odpowiedź jest prosta, ponieważ gdy ktoś ma objawy lub wykwity, nawet jeśli nie wiesz, co to jest, mogą to być również wymioty wiatrowe, ale trzymaj się z daleka. Jeśli mowa o Belgii, jest to pierwszy kraj, w którym dla osób potwierdzonych obowiązuje obowiązkowa kwarantanna. Nie sądzę, żeby to był koniec kraju, wszak każdy, kto choruje na chorobę zakaźną, izoluje się.

Jeśli chodzi o część zapobiegawczą, szczepionki nie są ukierunkowane, ale wersja szczepionki przeciwko ospie u ludzi zapewnia na szczęście dobrą ochronę, wynoszącą 80–85%, jak wynika z posiadanych danych. Oto ciekawy element, w 1977 roku wykorzeniono ludzką ospę, a przez kolejne 2 lata przeprowadzono szczepienia.

Od tego czasu ludzie nie byli już szczepieni, z wyjątkiem sytuacji, w których udali się na obszar endemiczny do Afryki, więc wiele przypadków pojawi się u osób urodzonych po 1979 r. Czytam badania, mówią o możliwościach leczenia ciężkich postaci i prawdopodobnie w najbliższej przyszłości możliwe będzie opracowanie leku specjalnie na tego wirusa.”