Przyczyny dużej liczby zgonów w czwartej fali wirusa koronawiru. Minister Zdrowia obwinia służbę zdrowia

Minister Zdrowia wyjaśnia Rumunom, jakie były jego zdaniem główne przyczyny, dla których w 4. fali pandemii Koronawirusa w Rumunii odnotowano większą liczbę zgonów, stwierdził, że sposób organizacji systemu opieki zdrowotnej spowodował wiele zgonów.

Minister Zdrowia potwierdza także, że brak leków przeciwwirusowych, czy dyskusje na temat pewnych cudownych terapii, które nie zadziałały, również wyrządziły szkody, mówiąc w końcu o szczepionkach, które Rumunia musi w następnym okresie otrzymać od producentów w ramach podpisanych umów .

„W 4. fali mieliśmy różnicę w porównaniu z krajami zachodnimi, w Rumunii była ona większa, ale wynikało to nie tylko z braku szczepień, ale także ze sposobu organizacji systemu opieki zdrowotnej, który wolał brać na siebie wszystkie pacjentów do szpitala, jeśli to możliwe, aby spóźnić się z ich przyjęciem do szpitala, aby późno je zdiagnozować, niż na podjęcie działań w celu wczesnej diagnostyki i leczenia ambulatoryjnego.

Tutaj myślę, że była bardzo duża różnica. Ewidentnie zabrakło leków antywirusowych i nie wyszło nikomu na dobre, spór dotyczący różnych cudownych kuracji, które ostatecznie nie okazały się skuteczne nie tylko w Rumunii, ale gdziekolwiek. Nic się nie dzieje (red. w sprawie szczepionek, które Rumunia musi otrzymać), jedyny otrzymany komunikat jest taki, że przedstawiciele Komisji Europejskiej działają w interesie państw członkowskich.

Trwają prace związane z negocjacjami i na razie udało się uzyskać jedynie przesunięcie dostaw na koniec września. Mamy ok. 8.5 mln szczepionek, są w magazynach, kiedyś im się skończy, ale mówiono o ewentualnym przedłużeniu okresu ważności szczepionek.

Są to oczywiście badania farmakologiczne, które są przeprowadzane i poświadczają ważność szczepionek. W tym roku prawdopodobnie będziemy musieli otrzymać co najmniej około 7 milionów, a w przyszłym myślę, że około 19 milionów. Solidaryzowaliśmy się z 9 innymi krajami z Unii Europejskiej, podpisaliśmy ją, omawialiśmy ją w Luksemburgu, a nie w Brukseli, z przedstawicielami Komisji.

Próbują się starać, tłumaczyli nam, że jest to umowa handlowa, w której są zobowiązania umowne, my jej nie zawieraliśmy, ale na pewno na różnych etapach przyjmowaliśmy z góry określone ilości szczepionek, czy też obietnicę zmiany trudno uwierzyć, że szczepionki muszą być dostarczane wraz ze zaktualizowanymi szczepionkami przeciwko szczepowi Omicron”.