OSTATNI RAZ: Minister Pracy ws. podwyżki emerytur, oficjalny komunikat dla Rumunów

OSTATNI RAZ Minister Pracy Podwyżka emerytur Oficjalny komunikat Rumunów

Minister Pracy mówi o podwyższeniu emerytur w Rumunii w czasie, gdy wojna na Ukrainie i pandemia wirusa korony wywołały niezwykle duże problemy społeczne, stwierdzając, że podniesienie ich wysokości jest koniecznością dla Rumunów w całym kraju.

Minister Pracy mówi też, że trwają rozmowy z Komisją Europejską w sprawie usunięcia ograniczeń z PNRR w stosunku do krajowego budżetu emerytalnego, ale proces ten jest długotrwały, więc okaże się, kiedy dokładnie możliwe będzie osiągnięcie porozumienia zostanie osiągnięty z instytucją europejską.

„To okrutna prawda z Rumunii. To jeszcze jeden dowód dla tych, którzy uważali, że kiedy doszedłem do rządu, to była moda, a mianowicie pierwszy pakiet socjalny, kiedy nie było mowy o wojnie i wszystkim, co po niej nastąpiło. To nie była moda na PSD. Jak Państwo pamiętają, w styczniu podwyższyliśmy emeryturę minimalną o 25%, a resztę o 10%.

To nie była moda, to konieczność, emerytury w Rumunii są nadal bardzo niskie i dlatego nie rozumiem, dlaczego ktoś skazał nas na biedę za 50 lat. Dlatego moja straszna walka i będę ją kontynuować tak długo, jak będę miał wsparcie prezydenta Marcela Ciolacu i całej PSD, tę walkę o ponowne omówienie i renegocjację PNRR.

Średnia Unii Europejskiej dla budżetu emerytalnego wynosi 13% PKB. Chcę Państwu powiedzieć, że studiowałem wspólnie z kolegami, a przede wszystkim z dyplomatami służbowymi, jakie ministerstwo posiada w Unii Europejskiej, większości PNRR, ale także w całym ustawodawstwie państw członkowskich UE, nie ma nigdzie taki gorset.

W żadnym PNRR nie jest napisane, w żadnym ustawodawstwie państw członkowskich Unii Europejskiej nie jest napisane, że ani 9.4%, jak 15%, ani 11% nie jest napisane „do tego momentu”. Mogę państwu powiedzieć, że jedną z pierwszych próśb, jakie otrzymałem, odkąd znów mam zaszczyt być ministrem, było zapytanie kolegów w ministerstwie o motywację: dlaczego ministerstwo złożyło taką prośbę.

Ministerstwo nie wymaga nikogo, a zwłaszcza przez 50 lat. Bardzo jasne jest, kto był wówczas u władzy, nie chcę tego powtarzać. Wielokrotnie przeprowadzałem dyskusje z przedstawicielami Komisji Europejskiej i akceptowany jest każdy dialog oparty na argumentach. Jesteśmy teraz na etapie budowania wszystkich argumentów i opcji negocjacyjnych.”