Wołodymyr Zełenski opowiada o ostatnich atakach powietrznych, które Rosja przeprowadziła wczoraj na Ukrainę, że w kierunku kilku celów w kraju wystrzelono nie mniej niż 76 rakiet manewrujących, ale 40 z nich było skierowanych wyłącznie na stolicę Kijów.
Wołodymyr Zełenski chwali żołnierzy, którzy walczyli, aby zestrzelić wszystkie te rakiety, które leciały z bardzo dużą prędkością w kierunku różnych miejscowości na Ukrainie, które były celem tych ataków, i słusznie, ponieważ udało im się ochronić miliony ludzi.
„Przede wszystkim dziękuję naszym myśliwcom Sił Powietrznych, naszym myśliwcom przeciwlotniczym, wywiadowi i wszystkim, którzy chronią i pomagają chronić niebo Ukrainy. Dzisiejszy wynik to zestrzelenie 60 rakiet. Wszystkie dowództwa powietrzne – Centralne, Południowe, Wschodnie i Zachodnie były aktywne.
Szczególnie skuteczni byli bojownicy 96. brygady rakiet przeciwlotniczych, która chroni obwód kijowski. Ponad 40 rakiet terrorystów zostało zniszczonych na niebie w centralnych regionach kraju i w pobliżu Kijowa. Dziękuję, wojownicy!
Ale niestety jest pewien haczyk. Terroryści potrzebują do ataku tak dużej liczby rakiet, aby przynajmniej część ich „produktów” trafiła w zamierzone cele. Wszystkie ich cele mają dziś charakter cywilny i są to głównie obiekty dostarczające energię i ciepło.
Bez względu na to, na co mają nadzieję wyznawcy rakiet w Moskwie, nie zmieni to równowagi sił w tej wojnie. Wciąż mają dość rakiet, aby wykonać kilka takich ciężkich trafień. Mamy dość determinacji i pewności siebie, aby odbić się po tych ciosach.
Siły Powietrzne – Jeszcze raz dziękujemy!
I ostatni. Będę powtarzać stale. Drodzy partnerzy, znajdźcie okazję do zapewnienia nam niezawodnej tarczy przeciwlotniczej. To ratuje życie ludzi. Chwała Ukrainie!"