Minister Zdrowia: OSTATNI RAZ, ważne komunikaty dla systemu opieki zdrowotnej w Rumunii

Minister Zdrowia w ostatniej chwili wydał szereg bardzo ważnych komunikatów dla systemu opieki zdrowotnej w całej Rumunii i to w warunkach, w których bardzo duża liczba Rumunów skarży się na różne istniejące problemy, a Alexandru Rafila opowiada także o rozwiązaniach, które zostały zastosowane znaleziono sposób na ich rozwiązanie.

Minister Zdrowia stwierdza, że ​​w ostatnich latach zjawisko łapówek dla lekarzy stale maleje, ale też niedofinansowanie publicznego systemu opieki zdrowotnej i wszelkie zmiany mające na celu zwiększenie ściągalności podatków powinny być podejmowane politycznie, a decyzja zapadnie taki, który jest na razie przedmiotem dyskusji.

„Osobiście chcę, aby wszyscy doszli do stołu, aby stworzyć projekt średnioterminowy, ale ponieważ projekty krótkoterminowe nie są projektami udanymi, rozwiązują jedynie określone sytuacje, nie zmieniają mentalności. Fakt, że ludzie nie chodzą na badania okresowe, wymaga również pracy w obszarze relacji lekarz-pacjent i wzajemnego wsparcia.

Myślę, że to zjawisko się zmniejszyło (n.d. łapówki dawane lekarzom), ale przyglądamy się też raportom, które trafiają do ministerstwa. Po przyjęciach mamy z reguły negatywne powiadomienia w około 2% wszystkich przypadków, więc nie jest to zbyt dużo. Mamy zerową tolerancję dla tego typu zachowań i tutaj musimy zastosować podwójne podejście, z jednej strony w odniesieniu do personelu medycznego, który obecnie, moim zdaniem, jest wynagradzany odpowiednio.

Były lata, gdy lekarze i pielęgniarki zarabiali bardzo słabo. Mamy nową strategię zdrowotną, w której w jednym punkcie można przeprowadzić pilotaż w 1/2 szpitali w ciągu 3 lat z możliwością wyboru lekarza w zamian za współpłatność. Myślę, że wszystko trzeba przećwiczyć, wypróbować, to propozycja doradców ds. strategii.

Jeśli nie jest to pożądane, niekoniecznie trzeba to stosować, ale twierdzenie, że jest to narzucona współpłatność, przy omawianiu pilotażu w 2 szpitalach, który będzie realizowany przez 3 lata, jest wyraźnym dowodem złej wiary, lub brak zrozumienia, którego nie chciałbym w tej chwili komentować.

Mamy 5 milionów osób płacących składki na społeczne ubezpieczenie zdrowotne, mamy prawie 18 milionów ubezpieczonych, więc widać, że służba zdrowia jest niedofinansowana, bo te składki są niewystarczające, choć dokłada też budżet państwa. Decyzja polityczna może ustalić sposób pobierania podatków na rzecz systemu opieki zdrowotnej, ale oczywiście proporcja jest niewielka, jest to oczywiste dla wszystkich”.