Austria Karla Nehammera zaczyna odczuwać w Europie presję w sprawie strategii strefy Schengen, a to dlatego, że nowy oficjalny komunikat, który napłynął wczoraj bezpośrednio z Sofii, pokazuje, że Bułgaria powinna do jesieni spełnić warunki holenderskie, aby móc przystąpić do Schengen razem z Rumunią.
Austria sprzeciwiła się nie tylko przystąpieniu Rumunii do Schengen, ale także oddelegowanej przez Holandię Bułgarii, ale choć nasz kraj spełnia warunki techniczne akcesji, Bułgarzy spełnią je dopiero jesienią, a utrzymanie weta przez rząd Karla Nehammera mogłoby okazać się znacznie trudniejszą misją.
Austria mogłaby pozostać osamotniona w swoim uporze, aby nie dopuścić do rozszerzenia strefy Schengen o Rumunię i Bułgarię, co najprawdopodobniej nie będzie łatwe dla rządu w Wiedniu, ale wszystko zależy od zdolności Bułgarów do wywiązania się z obietnic rozwiązać problemy spełnienia technicznych kryteriów akcesji.
„Wspólnie z Holandią udało nam się wypracować paradygmat dotyczący dalszej kontynuacji naszych wysiłków. Musimy współpracować, aby określić wszystko, czego Holandia spodziewa się zobaczyć w przyszłym sprawozdaniu na temat praworządności w Bułgarii.
Kiedy mówię październik, nie jest to data docelowa, bo to nie zależy tylko od nas, to ostateczny termin, w którym moglibyśmy spełnić wymogi przynależności do Schengen. Naszym celem nie jest ratowanie się nawzajem indywidualnie, lecz wspólne wejście do Schengen, ponieważ nasze interesy są wspólne”.
