Wołodymyr Zełenski potwierdza największy atak rosyjskich dronów na Ukrainę

Wołodymyr Zełenski oficjalnie potwierdza największy jak dotąd rosyjski atak dronów na Ukrainę, a dzieje się tak dlatego, że w nocy z soboty na niedzielę wiele dronów zaatakowało różne ukraińskie miasta, powodując pewne zniszczenia, ale bez ofiar w ludziach.

Wołodymyr Zełenski twierdzi, że stosowane przez Ukrainę systemy obrony przeciwlotniczej zdołały zniszczyć zdecydowaną większość wystrzelonych przez Rosję dronów, ale mimo to mówimy o bardzo potężnym ataku przeprowadzonym w środku wojny.

„Dziś nasz kraj przeszedł jeden z największych rosyjskich ataków męczenników – 54 drony na raz. Prawie wszyscy zostali zestrzeleni… Prawie! Niestety w obwodzie żytomierskim doszło do strajków. Zrobimy wszystko, żeby pomóc odbudować to, co zostało zniszczone.

Mimo to udało się uniknąć większości zniszczeń i ocalono większość istnień ludzkich, które Shahedowie mogli odebrać.

Jestem wdzięczny każdej osobie, dzięki której było to możliwe! Oddziały rakietowe i lotnictwo przeciwlotnicze Sił Powietrznych, obrona powietrzna Sił Lądowych i nasze mobilne grupy ogniowe… Dziękujemy, wojownicy!

Podczas tego ataku terrorystycznego najsilniejszy cios został skierowany na obwód kijowski. W Kijowie i regionie zestrzelono 36 dronów. Tak Rosja świętuje dzień naszego starego Kijowa...

W swojej historii Kijów był świadkiem różnych okrucieństw ze strony najeźdźców. Przeżył ich wszystkich i przeżyje Rosjan. Żadnego z nich tu nie będzie!

Maszerujemy naprzód, aż wyzwolimy całą naszą ukraińską ziemię… Bronimy każdego miasta… Dbamy o siebie nawzajem i pamiętamy o wszystkich naszych ludziach, których musimy sprowadzić z niewoli rosyjskiej do ich miast i wsi.

Chwała naszym pięknym ludziom! Chwała wszystkim, którym zależy na naszym kraju! Chwała Ukrainie!"